Pijany kierowca uciekał z kradzionym laptopem w samochodzie

Policjanci z Kowar po krótkim pościgu zatrzymali kierowcę, który nie zatrzymał się do kontroli drogowej. Jechał z nadmierną prędkością, był pijany, a w samochodzie przewoził kradziony komputer przenośny. Zatrzymany z kilkoma zarzutami trafił do policyjnego aresztu. Grozi mu kara pozbawienia wolności do 5 lat.

Około godz. 15:30 w Kowarach policjanci postanowili zatrzymać do kontroli drogowej jadący z nadmierną prędkością samochód marki Audi. Kierujący pojazdem nie zatrzymał się do kontroli drogowej i zaczął uciekać. Po kilku minutach ucieczki kierujący obok jednego z domów zatrzymał się i pobiegł w jego kierunku. Policjanci zauważyli, jak wbiega do jednego z mieszkań i niezwłocznie tam się udali.

Jak się okazało schronieniem było mieszkanie jego konkubiny. Policjanci weszli do tego mieszkania, lecz kobieta w nim mieszkająca oświadczyła, że nikt do niej nie wchodził i nikogo nie ukrywa. W wyniku przeszukania pomieszczeń mieszkalnych policjanci znaleźli mężczyznę, który ukrył się w ciasnej wnęce między szafami. Zatrzymany 37-letni mieszkaniec Kowar został przebadany na zawartość alkoholu w organizmie, okazało się, że ma ponad 2 promile alkoholu w wydychanym powietrzu.

Dodatkowo podczas przeszukania pojazdu, którym kierował znaleziono laptopa, skradzionego w Warszawie w 2007 roku.

Mężczyzna został zatrzymany w policyjnym areszcie. Postawiono mu zarzut kierowania pojazdem w stanie nietrzeźwości, stworzenie zagrożenia w ruchu drogowym, przekroczenie prędkości oraz zarzut paserstwa, za co grozi mu kara pozbawienia wolności do 5 lat.

W tym samym czasie inny patrol na terenie Kowar zatrzymał do kontroli drogowej kierującego będącego pod wpływem narkotyków, dodatkowo nie posiadającego w ogóle uprawnień do kierowania pojazdami mechanicznymi.