Wpadł na kradzieży poloneza
Nawet do 5 lat pozbawienia wolności grozi mężczyźnie podejrzanemu o kradzież samochodu wraz z narzędziami o łącznej wartości 8000 zł. Jak ustalili policjanci, sprawca chwilę wcześniej uciekł ze szpitala, gdzie trafił na badania po upadku z kamiennych schodów w Karpaczu. Został on zatrzymany rano, następnego dnia we Wrocławiu.
25 kwietnia 2009 roku około godziny 22.00 oficer dyżurny Komendy Miejskiej Policji w Jeleniej Górze otrzymał telefoniczne zgłoszenie o kradzieży poloneza wraz z narzędziami z terenu prywatnej posesji w Jeleniej Górze.
Po przyjęciu informacji o kradzieży oficer dyżurny zarządził poszukiwania skradzionego pojazdu. Powiadomił wszystkie patrole policyjne w regionie jeleniogórskim, jak również jednostki ościenne. W dniu następnym około godziny 8.00 sprawca kradzieży został zatrzymany na jednej ze stacji benzynowych we Wrocławiu. Okazał się nim 21-letni mieszkaniec okolic Ostrowa Wielkopolskiego. Mężczyzna trafił do policyjnego aresztu w Jeleniej Górze.
Jak ustalili policjanci, 21-latek przed kradzieżą był w szpitalu. Trafił tam po upadku z kamiennych schodów w Karpaczu. Mężczyzna w szpitalu podał fałszywe dane i uciekł. Jak się później okazało, najprawdopodobniej powodem jego zachowania było to, że był on poszukiwany do innej sprawy przez policję w Ostrowie.
21-latek odpowie za kradzież za co grozi mu do 5 lat pozbawienia wolności. Mężczyzna za przestępstwo, którego się dopuścił został już tymczasowo aresztowany.
KMP JG