Postawił garnek na gazie i wyszedł na zakupy
Policjanci zatrzymali mężczyznę, który sprowadził bezpośrednie niebezpieczeństwo powstania eksplozji gazu w budynku wielorodzinnym w Jeleniej Górze. Nietrzeźwy mężczyzna pozostawił na gazie garnek i wyszedł z mieszkania. W międzyczasie płomień zniknął i zaczął się ulatniać gaz. Stężenie w mieszkaniu było tak duże, że groziło wybuchem. Mężczyźnie za spowodowanie bezpośredniego zagrożenia dla życia i zdrowia 14 osób grozi nawet do 8 lat pozbawienia wolności.
4 marca 2009 roku około godziny 9.00 policjanci Wydziału Prewencji Komendy Miejskiej Policji w Jeleniej Górze zatrzymali 54-letniego mężczyznę podejrzanego o sprowadzenie bezpośredniego niebezpieczeństwa eksplozji gazu w budynku wielorodzinnym.
Tego dnia na numer alarmowy policji zadzwoniła kobieta i poprosiła o pomoc, gdyż na klatce schodowej wyraźnie czuć było gaz.
Policjanci, którzy pojechali na zgłoszenie ustalili, że gaz wydobywa się z mieszkania 54-letniego mężczyzny. Właściciela nie było, a w lokalu byli już pracownicy gazowni. Okazało się, że 54-latek pozostawił na kuchence gazowej garnek, po czym wyszedł z mieszkania na zakupy. W międzyczasie płomień zgasł i zaczął się ulatniać gaz, przez co istniało realne zagrożenie eksplozji w budynku, w którym mieszkało 14 osób.
Policjanci przed wskazanym budynkiem zatrzymali właściciela mieszkania, który był nietrzeźwy. Przeprowadzone badanie wykazało blisko 2 promile alkoholu w jego organizmie.
Mężczyzna został zatrzymany w policyjnym areszcie. Za spowodowanie zagrożenia dla życia i zdrowia wielu ludzi grozi mu teraz nawet do 8 lat pozbawienia wolności.
KMP JG
Tomasz Żukiewicz
Leszek Wrotniewski
Konrad Rydzewski
Rafał Piotr Szymański
Kazimierz Piotrowski
Hubert Papaj
Wojciech Leszczyk
Maciej Lercher
Paweł Kucharski
Oliwer Kubicki
Jacek Jakubiec
Paweł Gluza
Wojciech Chadży