Dachowała i wpadła do potoku
Kobieta jadąca oplem corsą wpadła dziś około godziny 7 w poślizg na drodze w okolicy Ścięgien koło Karpacza. Samochód dachował i zjechał do potoku. Prowadzącej i jej pasażerowi nic się nie stało.
- Było ślisko, bo w nocy padał śnieg. Prowadząca nie opanowała samochodu i zjechała ze skarpy - mówi komisarz Bogumił Kotowski z Komendy Miejskiej Policji w Jeleniej Górze.
Kobieta jechała w kierunku Miłkowa, a w poślizg wpadła przed mostkiem w Ścięgnach. - Samochód wygląda fatalnie, ale ani prowadzącej, ani jej 16-letniemu synowi nic się nie stało - dodaje komisarz Kotowski. Syn trafił na obserwację do szpitala. Auto z potoku wyciągnęli strażacy.
- Apelujemy o ostrożną jazdę. Na drogach jest ślisko - ostrzega komisarz.
Gazeta Wyborcza
Tomasz Żukiewicz
Leszek Wrotniewski
Konrad Rydzewski
Rafał Piotr Szymański
Kazimierz Piotrowski
Hubert Papaj
Wojciech Leszczyk
Maciej Lercher
Paweł Kucharski
Oliwer Kubicki
Jacek Jakubiec
Paweł Gluza
Wojciech Chadży