Wielkie emocje w Mysłakowicach

Bardzo emocjonujące i dobre widowisko stworzyli dzisiaj w mysłakowicach piłkarze miejscowego Orła i Piasta Dziwiszów. Goście przez wielu wymieniani jako główny kandydat do awansu przegrywali już po kwadransie, a gola dla miejscowych strzelił Marcin Binasiewicz. Do remisu doprowadził jeszcze przed przerwą Radosław Kogut, który bez problemu umieścił piłkę w siatce po dobrym dośrodkowaniu Antoniego Podobińskiego.
Początek drugiej połowy to zdecydowana dominacja podopiecznych trenera Artura Sety, udokumentowana co najważniejsze dwoma golami Piotra Gryckiego. Popularny Gryka nie miał litości dla swoich byłych kolegów, jednak jak się okazało jego trafienia nie zapewniły wygranej dziwiszowianom. W 83-ej minucie w polu karnym faulowany był Binasiewicz, a jedenastkę na gola zamienił Filip Błaszczyk. Ostatnie minuty to rozpaczliwe ataki Orła, który próbował uratować wynik. Sztuka ta udała się mysłakowiczanom w doliczonym czasie gry, a strzelcem złotego gola był grający trener gospodarzy Marek Ociepa.

Piotr Kuban
foto: Piotr Kuban