Lotnik liderem Ligi Okręgowej!

Udanie zakończył jesienne występy na własnym stadionie Lotnik Jeżów Sudecki, który po zaciętym spotkaniu pokonał Orła Wojcieszów 3-1. Dzisiejsze zwycięstwo jeżowian w połączeniu ze stratą przez Włókniarza Mirsk dwóch punktów w meczu z Czarnymi Lwówek, pozwoliło teamowi Marka Herzberga na objęcie prowadzenia w tabeli na jedną kolejkę przed końcem rundy jesiennej!
Orłowi nie najlepiej wiodło się w ostatnich kolejkach, jednak jak się okazało wojcieszowianie potrafią grać w piłkę co udowodnili już 5 minucie spotkania zdobywając prowadzenie po szybkiej kontrze całego zespołu. Autorem gola był Dominik Skorupa.
Zimny prysznic w postaci straconej bramki mobilizująco wpłynął na gospodarzy, którzy zaczęli dominować na boisku. Mimo przewagi lotnicy przez długi czas nie potrafili pokonać bramkarza gości, który wychodził obronną ręką z każdej opresji. Skapitulował dopiero w 25 minucie spotkania gdy dośrodkowanie z rzutu rożnego skierował głową do bramki Kazimierz Hamowski. Po wyrównaniu gospodarze postanowili przycisnąć jeszcze mocniej i praktycznie cały czas przesiadywali na połowie wojcieszowian. Ataki lotników przyniosły efekt w 39 minucie meczu. Wtedy to Marcin Romaniak został sfaulowany przez obrońcę gości, a jedenastkę zamienił na gola ponownie Hamowski. Wynik 2-1 dla Lotnika utrzymał się do przerwy.
Po zmianie stron blisko 200 osobowa publiczność obejrzała nieciekawe widowisko, którego ozdobą był gol Arkadiusza Gawlika, który na 6 minut przed końcem przepięknym wolejem ustalił wynik na 3-1 dla gospodarzy. Zanim doszło do tego zdarzenia na boisku trwały piłkarskie szachy, a gra toczyła się głównie w jego środkowej strefie. Zawodnicy obu ekip nie przebierali też w środkach na co nie reagował sędzia, który powinien jedną lub dwiema kartkami uspokoić atmosferę na boisku.
Za tydzień Lotnicy zakończą rundę jesienną meczem w Czerwonej Wodzie i ciężko przypuszczać by nie przywieźli stamtąd kompletu punktów. Jeśli tak się stanie, przynajmniej do wiosny lotnicy będą liderami Ligi Okręgowej!

Piotr Kuban
foto: Piotr Kuban