Orzeł spadł do ligi okręgowej
Już przed meczem wielu kibiców Orła kręciło nosem na losowanie, bo AKS Strzegom wydawał się mocnym rywalem, do tego to były klub trenera Roberta Bubnowicza, więc dodatkowa adrenalina była gwarantowana. AKS zagrał w Mysłakowicach bez kompleksów i już po kwadransie prowadził. Gola zdobył Elton, który na linii pola karnego poradził sobie z rywalem i uderzeniem piłki po ziemi zmieścił ją przy słupku. Strata bramki wyraźnie podcięła skrzydła mysłakowiczanom, którzy nie mieli pomysłu na stworzenie klarownej okazji bramkowej. W drugiej połowie Orzeł musiał coś zmienić w swojej grze, aby ratować wynik. Gospodarze zaatakowali i gola, co prawda nie zdobyli, ale efektem ich akcji była druga żółta kartka Klimaszewskiego, co oznaczało grę w przewadze Orła przez ponad pół godziny. Jak się okazało fakt ten nie pomógł miejscowym, a z biegiem czasu mądrze grający strzegomianie skutecznie rozbijali akcje rywali, od czasu do czasu groźnie kontrując. Dwie minuty przed końcem Ziobro fauluje przed polem karnym Rajcę, co sędzia mógł ukarać tylko czerwoną kartką. Bramkarza AKS zastąpił Kretkowski, który miał sporo gorących momentów, bo mecz trwał sto minut, ale koniec końców grający w dziewiątkę gości dowieźli szczęśliwy dla nich wynik i mogli cieszyć się z powrotu do IV ligi po dwóch latach.
ORZEŁ MYSŁAKOWICE - AKS STRZEGOM 0:1 (0:1)
Bramka: 0:1 Elton (14). Czerwone kartki: Młodziński (90, na ławce) oraz Klimaszewski (57), Ziobro (90). Żółte kartki: Giziński, Młodziński, Stompór, Błaszkiewicz, Sutor oraz Domaradzki, Klimaszewski, Chajewski, Elton. Sędziował: Zając (KS Legnica).
ORZEŁ: Fościak - Rajca, Bębenek, Hetman, Giziński (80 Seta), Chmielewski, Zatylny, Poszelężny (64 Lekszycki), Sutor, Młodziński (67 Rombek), Stompór.
AKS: Ziobro - Ramos, Durajczyk, Sobiszewski, Chajewski, Domaradzki, Elton (90+1 Kretkowski), Zatwarnicki (46 Knyrek), Klimaszewski, Kuczma, Strzyżewski.
Piotr Kuban