Spadek Pogoni, baraże dla Gryfa

- Mecz zdecydowanie pod nasze dyktando. Mieliśmy świadomość o co gramy i od początku wysoko "rzuciliśmy" się na Pogoń, która przyjechała ustawiając się nisko całą drużyną na swojej połowie. Początek był dość szarpany, ale po odbiorze w środku pola duet Mańkowski - Gajewski napoczął rywala. Pierwszy dograł, drugi skutecznie wykończył akcję. Kilka minut później ponownie ten sam duet wypracował dla nas drugą bramkę i do szatni schodziliśmy z zaliczką dwóch goli - relacjonuje Adrian Schonung. - Druga połowa poza chwilowym chaosem na początku, też była w pełni zdominowana przez Gryfa. Młodszy Mańkowski wypracował karnego, którego na gola zamienił jego brat. Goście kończyli mecz w osłabieniu po drugiej żółtej kartce dla ich kapitana. Mogliśmy skończyć to spotkanie z dużo wyżzym wynikiem, ale brakowała nam skuteczności i bramkarz Pogoni pokazał jakość - dodaje zawodnik Gryfa. - Swoje zrobiliśmy i czekaliśmy na wieści z Jeżowa Sudeckiego, które okazały się dla nas pomyślne i powalczymy w barażu o utrzymanie. Pierwszy krok za nami, teraz czekamy z determinacją na losowanie, aby pokazać, że Gryfów nadal zasługuje na drużynę w klasie okręgowej. Drużynie ze Świerzawy życzę szybkiego powrotu na ten szczebel i dużo zdrowia wszystkim zawodnikom - mówi Schonung.

GRYF GRYFÓW ŚLĄSKI - POGOŃ ŚWIERZAWA 3:0 (2:0)

Bramki: 1:0 Gajewski (27), 2:0 Gajewski (45+1), 3:0 D. Mańkowski (65). Czerwona kartka: Hyndle (63). Żółte kartki: Jóźwiak, Jakubczyk oraz Hyndle, Wójcik, Kogut. Sędziował: Ołota.

GRYF: Witczak - Schonung, Jakubczyk (84 Kolarski), Jóźwiak (67 Wiktorowicz), D. Mańkowski (82 Majer), Gajewski (78 Bojarczyk), Kaliński, K. Mańkowski, Cichoń (80 Dziadkowski), Romanowski, Soczyński.
POGOŃ: Kłobucki - G. Maraszek (83 I. Chlebosz), Borycki, Wójcik, Marzec, Wiciński, Kogut (85 G. Hyndle), Alisani (78 Sienkiewicz), M. Hyndle, Górny, E. Chlebosz (46 M. Gajek).

Piotr Kuban