Zaskakująca wpadka Górnika
Dużą niespodzianką, by nie powiedzieć sensacją, zakończył się mecz w Świdnicy, gdzie będący jedną nogą w klasie okręgowej gospodarze pokonali Górnika 3:0. Początek spotkania do zdecydowana dominacja złotoryjan i tak było do dwudziestej minuty. Później gra się względnie wyrównała, jednak nadal to przyjezdni więcej operowali piłką. W ostatniej minucie pierwszej połowy Taranek otrzymał prostopadłe podanie z głębi pola i w sytuacji sam na sam wykazał się skutecznością, 1:0. Po wznowieniu gry gospodarze znów potrafili stworzyć okazję bramkową i ją wykorzystać. Centra z rzutu rożnego i Ratajczak podwyższa wynik. Trzeci gol dla miejscowych padł kwadrans przed końcem, a zdobył go ładnym uderzeniem z dystansu Sobaczak. Dodajmy, że na meczu grupa kibiców Polonii-Stali wyrażała swoją dezaprobatę dla działań prezesa i zarządu klubu, robili to zarówno werbalnie, jak i wywieszając transparenty na ogrodzeniu stadionu.
POLONIA-STAL ŚWIDNICA - GÓRNIK ZŁOTORYJA 3:0 (1:0)
Bramki: 1:0 Taranek (45), 2:0 Ratajczak (63), 3:0 Sobczak (75). Żółta kartka: Taranek. Sędziował: Ołota (KS Jelenia Góra).
POLONIA: Kotau - Lipiński (74 Fazilov), Ratajczak, Taranek (77 Korab), Masalskui, Stachurski, Dąbrowski, Misztal (63 Lisiecki), Sobczak (86 Kruchlak), Sowa (84 Pieńkowski), Wojciechowski (82 Duda).
GÓRNIK: Piotrowski - Dziaszyk (64 Tokarz), Kułakowski (80 Potaczek), Chodyga, Franczak, Jaros, Dyr, Ruszczak (62 Tycel), Firlej, Poparda, Maliutin.
Piotr Kuban