Łużyce odpaliły po przerwie
Pierwsza połowa ułożyła się po myśli gości, co nie znaczy, że lubanianie stronili od gry ofensywnej i nie mili swoich sytuacji. Przeciwnie, ale byli nieskuteczni. W 35 minucie akcję głogowian po obwodzie pola karnego, uderzeniem w długi róg sfinalizował Witczak i Gąsiorowski musiał szukać piłki siatce. Trzy minuty później Wojciechowski przytomnie zachował się przed bramką Łużyc i ze stoickim spokojem trafił na 0:2. Chrobry II mógł zakończyć tę część gry z jeszcze większą przewagą, ale w idealnej sytuacji zawodnik gości nie trafił do pustej bramki. Przerwę zdecydowanie lepiej spożytkował trener Grzegorz Roman. Jego zespół w ciągu kwadransa diametralnie odmienił wynik, a zaczął ten proces Ziółkowski, który trafił z rzutu karnego. Za chwilę technicznym strzałem solową akcję wykończył Milewski. Ten sam zawodnik niedługo później huknął z dystansu w poprzeczkę. Gol na 3:2 padł po stałym fragmencie, który wykończył Cieślak, a następne trafienie Ziółkowskiego padło w podobnych okolicznościach. Wynik 4:2 nie uległ już zmianie.
ŁUŻYCE LUBAŃ - CHROBRY II GŁOGÓW 4:2 (0:2)
Bramki: 0:1 Witaczak (35), 0:2 Wojciechowski (38), 1:2 Ziółkowski (50), 2:2 Milewski (52), 3:2 Cieślak (57), 4:2 Ziółkowski (61). Żółte kartki: Wojtal, Witczak, Gawłowski, Francus. Sędziował: Bielak (KS Wrocław).
ŁUŻYCE: Gąsiorowski - Emerum, Milewski (86 Kufel), Matys (86 Hormański), Kogut, Chmielowiec, Cieślak, Homa (80 Ośmiałowski), Małecki, Wadziński, Ziółkowski (76 Wrona).
CHROBRY II: Gawłowski - Marcinkowski, Bartecki, Witczak, Tworzydło (77 Cichy), Wojtal (63 Antkowiak), Francus (82 Tworzydło), Grzelak (63 Hajłasz), Rosa (88 Avtandil), Wojciechowski.
Piotr Kuban
Tomasz Żukiewicz
Leszek Wrotniewski
Konrad Rydzewski
Rafał Piotr Szymański
Kazimierz Piotrowski
Hubert Papaj
Wojciech Leszczyk
Maciej Lercher
Paweł Kucharski
Oliwer Kubicki
Jacek Jakubiec
Paweł Gluza
Wojciech Chadży