Piast Żmigród nie do zatrzymania
Piast sieje popłoch na IV-ligowych boiskach, gdzie wiosną nie zostawił nawet punktu. W Prochowicach ekipa trenera Marcina Foltyna po trzech minutach prowadziła już 2:0, a oba gole zdobył Kotyla po bliźniaczych akcjach przeprowadzonych prawą stroną. Zawodnik Piasta po prostu dopełniał formalności z najbliższej odległości. Przy trzeciej bramce gra przeniosła się na lewą stronę boiska, znów sprawna i płynna akcja, dopiero w polu karnym się zakotłowało, ale był tam, gdzie trzeba Pytlik, zdobywając trzecią bramkę dla gości. W drugiej połowie żmigrodzianie kontynuowali swoje strzeleckie popisy. W 53 minucie Szymański sprytnym strzałem umieścił piłkę w siatce. Później Ograbek skorzystał z bierności obrońców Prochowiczanki i spokojnie pokonał Czarneckiego. Strzelanie zakończył Sołtyński, kapitan Piasta przelobował bramkarza miejscowych. Mecz zakończył honorowy gol Zawickiego, który raczej nie poprawił humorów zawodnikom Prochowiczanki.
PROCHOWICZANKA PROCHOWICE - PIAST ŻMIGRÓD 1:6 (0:3)
Bramki: 0:1 Kotyla (2), 0:2 Kotyla (4), 0:3 Pytlik (34), 0:4 Szymański (53), 0:5 Ograbek (67), 0:6 Sołtyński (70), 1:6 Zawicki (83). Czerwona kartka: Ignatowicz (75). Żółte kartki: Barysevich, Bilokin oraz Ulatowski. Sędziował: Zając (KS Legnica).
PROCHOWICZANKA: Czarnecki - Azikiewicz, Ignatowicz, Malawski (46 Ziembicki), Poręba (61 Gruś), Savenko (46 Kuśnierz), Barysevich (70 Krzyżanowski), Bilokin, Małek, Kotlarski, Rodrigues (61 Zawicki).
PIAST: Matlak - Sołtyński (79 Sawicki), Szymański (79 Chmielewski), Majbroda, Maksymenko, Ograbek, Pytlik (65 Chouwer), Shvets, Łukaszewski (65 Ulatowski), Ostromecki, Kotyla (73 Żytko).
Piotr Kuban
Tomasz Żukiewicz
Leszek Wrotniewski
Konrad Rydzewski
Rafał Piotr Szymański
Kazimierz Piotrowski
Hubert Papaj
Wojciech Leszczyk
Maciej Lercher
Paweł Kucharski
Oliwer Kubicki
Jacek Jakubiec
Paweł Gluza
Wojciech Chadży