Barycz pokonała Orła

Barycz przystąpiła do konfrontacji z Orłem mając w nogach środowy finał Jaxan Dolnośląskiego Pucharu Polski z Piastem Żmigród. Mimo to gospodarze wykazywali chęci do gry i od razu narzucili swoje warunki. Na pierwsze trafienie miejscowi fani czekali do 18 minuty, a gola efektownym wolejem zdobył Łuczak. Zdobywając drugiego gola podopieczni trenera Tomasza Horwata zaprezentowali powtarzalność, bowiem znów akcja rozpoczęła się z narożnika boiska. Przed bramką Orła zawodnik Baryczy zgrał piłkę do Łuczaka, a ten z bliska pokonał Fościaka. Druga połowa rozpoczęła się niefortunnie dla mysłakowiczan, bowiem po kwadransie czerwoną kartkę zobaczył Sutor. Kapitanowi Orła urwał się Kotowicz, a ten złapał go w pół i sędzia Parysek uznał, że zawodnik gospodarzy wychodził na czystą pozycję, więc adekwatną karą będzie wykluczenie. W 78 minucie Gil po indywidualnej akcji ładnie uderzył z dystansu i stało się jasne, że mecz jest rozstrzygnięty. Ostatni gol padł w doliczonym czasie gry, a zdobył go pięknym uderzeniem bezpośrednio z rzutu wolnego Smektała.

BARYCZ SUŁÓW - ORZEŁ MYSŁAKOWICE 4:0 (2:0)

Bramki: 1:0 Łuczak (18), 2:0 Łuczak (39), 3:0 Gil (78), 4:0 Smektała (90+4). Czerwona kartka: Sutor (61). Żółte kartki: Matusik, Tomaszewski oraz Kaziemko. Sędziował: Parysek (KS Legnica).

BARYCZ: Budzyński - Grzelczak (78 Michalski), Łuczak (64 Bogusławski), Caliński, Wdowiak, Stempin (64 Matusik), Kacprzak (70 Smektała), Tomaszewski, Kotowicz (64 Gil), Kuźma (80 Bąk), Bachta.
ORZEŁ: Fościak - Zatylny (61 Poszelężny), Młodziński, Giziński (85 Seta), Sutor, Dulny (80 Kaziemko), Chmielewski, Rajca, Stompór (68 Lekszycki), Rombek, Wrzal (75 Szramowiat).

Piotr Kuban