Końcówka i mecz dla Piasta

Piątej porażki na wiosnę doznali piłkarze Moto-Jelcza, co skończyło się stratą miejsca na podium. W Nowej Rudzie podopieczni trenera Dawida Pożaryckiego potrafili się długo bronić i dopiero w końcówce stracili gole po trafieniach Bujaka i Garwola. - Z boiska mam wrażenie, że to był mecz typowo na remis. W pierwszej połowie nie wyglądaliśmy tak jak sobie założyliśmy przed meczem, dużo strat i bardzo szarpanej gry z naszej strony - relacjonuje Karol Garwol. - W drugiej połowie poprawiliśmy funkcjonowanie obronne, jak i ofensywne, co zaowocowało bramkami. Najpierw Bujak pięknym uderzeniem z ok. 20 metrów pokonał bramkarza rywali, a później ja znalazłem się w odpowiednim miejscu, aby dobić piłkę po trafieniu Rudzkiego w poprzeczkę - dodaje zawodnik Piasta. - Bardzo cenne trzy punkty. Patrząc na ogół, pokazaliśmy duży charakter i to my zgarnęliśmy pełną pulę. W niedzielę odpoczynek, a już od poniedziałku przygotowujemy się na mecz wyjazdowy do Prochowic - strzelec drugiego gola dla gospodarzy.

PIAST NOWA RUDA - MOTO-JELCZ OŁAWA 2:0 (0:0)

Bramki: 1:0 Bujak (80), 2:0 Garwol (84). Żółte kartki: Szukiełowicz oraz Kudelskyi. Sędziował: Ołota (KS Jelenia Góra).

PIAST: Jaroszewski - Krzymiński, Piech (89 Wiącek), Szukiełowicz, Kierkiewicz (65 Bujak), Garwol, Polak, Ćwikła (53 Rudzki), Rewers, Nowak, Białasik.
MOTO: Racławski - J. Gancarczyk, Pawlak, Celuch, Danielik, Dobkowski (74 Blichar), K. Gancarczyk, Skorłutowski, Opatowski, Urysz (85 Baca), Kudelskyi.

Piotr Kuban