Pewna wygrana lidera

Lider rozgrywek nie miał kłopotów z wygraniem meczu w okazałych rozmiarach, choć do przerwy prowadził tylko jedną bramką, którą zdobył Krakowski. Chwilę później Ślepecki zobaczył czerwoną kartkę, więc poprzeczka dla Bielawianki jeszcze bardziej poszła do góry. Dwie minuty po zmianie stron Łazarowicz podniósł wynik i stało się jasne kto tego dnia zainkasuje pełną pulę. - Cały mecz pod naszą kontrolą. Szkoda wielu zmarnowanych okazji, ale najważniejsze były trzy punkty i powrót na zwycięską ścieżkę po ostatniej porażce w Sułowie. Teraz przed nami mecz z Orłem Ząbkowice, z którym niedawno się widzieliśmy w półfinale Pucharu Polski. Mamy tydzień, aby odpowiednio przygotować się do tego pojedynku i znowu ich pokonać. Wszystko dalej w naszych głowach i nogach - mówi kapitan Słowianina Mikołaja Łazarowicz. - Graliśmy z liderem rozgrywek, więc doskonale wiedzieliśmy, że to będzie ciężki mecz. Znamy mocne strony Słowianina i mieliśmy pomysł, jak sobie z nimi poradzić. W pierwszej połowie realizowaliśmy nasze przedmeczowe założenia, jednak bramka stracona przed przerwą (uważam, że z pozycji spalonej, co widać też na nagraniu z tego meczu) i szybko zarobiona czerwona kartka niestety sprawiły, że nasz plan legł w gruzach. Wychodząc na drugą połowę chcieliśmy jak najdłużej utrzymać wynik 0:1 i liczyliśmy, że stworzymy sobie okazje do kontr czy stałych fragmentów gry. Niestety szybko straciliśmy drugą bramkę, przez co nasze morale podupadły, natomiast przeciwnicy stali się pewniejsi siebie i włączył im się piłkarski luz, co wykorzystali cierpliwie prowadząc grę i stwarzając kolejne dogodne sytuacje. Podsumowując to spotkanie, gratulujemy Słowianinowi zwycięstwa, a my dalej ciężko pracujemy, żeby sobie i naszym kibicom dać choć trochę radości - podsumował trener Bielawianki Paweł Słonecki.

SŁOWIANIN WOLIBÓRZ - BIELAWIANKA BIELAWA 5:0 (1:0)

Bramki: 1:0 Krakowski (38), 2:0 Łazarowicz (47), 3:0 Bońkowski (82), 4:0 Trzepacz (84), 5:0 Sadowski (89). Czerwona kartka: Ślepecki (41). Żółte kartki: Filipczak oraz Słonecki, Ślepecki. Sędziował: Robert (KS Wrocław).

SŁOWIANIN: Gembara - Buryło, Bronisławski, Sadowski, Łazarowicz (65 Barski), Tragarz (65 Cegiełka), Filipczak (46 Szuba), Paszkowski, Krakowski (65 Trzepacz), Przewoźny, Nowacki (5 Szczepaniak, 58 Bońkowski).
BIELAWIANKA: Wojtysiak - Ślepecki, Morasz (75 Koleśnik), Peroński, Słonecki, Maciejewski (70 Kuriata), Januszewicz, Makles (46 Tomkiewicz), Wysoczański (60 Ewiak), Majewski (65 Chmielowiec), Jabłonowski (75 Rozestwiński).

Piotr Kuban