Pogoń wyrwała punkt w Raciborowicach

Mecze GKS z Pogonią są słynne na całą Polskę, bowiem obie drużyny prowadzi ten sam trener, czyli Arkadiusz Paluch. Jesienią wygrał GKS 2:0, tym razem jego drużyny podzieliły się punktami, a emocji na stadionie w Raciborowicach nie brakowało. Już w trzeciej minucie Kulesza wykorzystał nieporozumienie defensywy gości i było 1:0. Podwyższyć mógł Puchalski, ale zabrakło zimnej krwi. Miał ją Wiciński i świerzawienie mogli się cieszyć z remisu. Ponowne prowadzenie miejscowym mógł zapewnić Kuźniewski, ale piłka po jego "główce" obiła poprzeczkę. Po zmianie stron toczył się zacięty bój, niespełna kwadrans przed końcem Kulesza był faulowany w polu karnym i sam okazał się pewnym egzekutorem. Raciborowiczanie nie dowieźli prowadzenia do końca. W końcówce w zamieszaniu piłkę głową uderzał Krajewski, ta jeszcze trąciła Kuźniewskiego i wpadła do siatki.

GKS RACIBOROWICE - POGOŃ ŚWIERZAWA 2:2 (1:1)

Bramki: 1:0 Kulesza (3), 1:1 Wiciński (33), 2:1 Kulesza (77), 2:2 Kuźniewski (86). Żółte kartki: Załupka, Boratyński, Kulesza, Karpowicz, Lebid oraz Marzec, Kogut. Sędziował: Niemirski.

GKS: Wojtas - Kuźniewski, Kulesza, Czerwiński, Karpowicz, Puchalski, Załupka, Boratyński, Lebid, Szymański, Cleyson (75 Białoń).
POGOŃ: Kłobucki - Wiciński, Hyndle, Piotr Gajek, Krajewski, Wójcik, Górny, Marzec (60 E. Chlebosz), Kogut (58 Paweł Gajek), Najdek (80 M. Gajek), Alisani.

Piotr Kuban