Falstart lidera 3. ligi
Nie takiej inauguracji spodziewali się kibice we Wrocławiu, gdzie przy Oporowskiej 62 rezerwy Śląska zmierzyły się z zapleczem Górnika Zabrze. Lider chciał przejąć inicjatywę i w początkowych fragmentach gry dominował, a efektem takiej gry był groźny strzał Kamińskiego. Zabrzanie nie dali się zepchnąć do defensywy i sami też doszli do głosu. W 29 minucie Wodecki zamienił dośrodkowanie z bocznego sektora na bramkę i zapachniało niespodzianką. Stracona bramka wyraźnie podcięła skrzydła ekipie trenera Michała Hetla, która do przerwy mogła stracić jeszcze jednego gola, ale piłka pod uderzeniu Jelenia trafiła tylko w poprzeczkę. W drugiej połowie Śląsk II nie miał pomysłu na grę, choć zdecydowanie częściej operował piłką. Zdecydowanie groźniejsi byli zabrzanie, ale ich wypady nie przyniosły już bramek, co sprawiło, że wynik 0:1 utrzymał się do ostatniego gwizdka sędziego Tatarzyńskiego.
ŚLĄSK II WROCŁAW - GÓRNIK II ZABRZE 0:1 (0:1)
Bramka: 0:1 Wodecki (29). Żółte kartki: Maścianica, Rejczyk, Havrylenko oraz Abdullahi, Bedronka, Quainoo. Sędziował: Żmuda (Krapkowice).
ŚLĄSK II: Charuży - Havrylenko, Cegliński, Ł. Gerstenstein, Kamiński (Szywała 48), Kosmalski (Milewski 72), Wołczek, Sharabura, Chodera (Maścianica 54), Zagórski (Rejczyk 54), Szczyrek (Rygiel 72).
GÓRNIK II: M. Jeleń - Świerkot, Ogórek (Quainoo 75), Kosiba, Abdullahi (Kulig 57), Jakub Jeleń (Capiga 90), Wodecki (Pielok 90), Tobolik, Mojzyk, Bedronka, Mazurek.
Piotr Kuban