Karkonosze pokonały Unię
Karkonosze przystąpiły do meczu bez kontuzjowanych Kocota i Cieślika, jednak trener Sławomir Majak miał z kogo zestawić "jedenastkę". Jego zespół był faworytem na papierze, ale początkowe fragmentu meczu przy Złotniczej 12 tego nie oddawały, przeciwnie to goście przejęli inicjatywę i częściej operowali na połowie gospodarzy. Problem ekipy trenera Jana Wosia polegał nad tym, że ich pomysł na grę kończył się w okolicach pola karnego Karkonoszy. Biało - niebiescy byli dużo groźniejsi, a kilka kontr powinno się zakończyć bramkami Przybylskiego lub Ratajskiego. Aktywny był zwłaszcza lider III-ligowych strzelców, który po jednym ze stałych fragmentów zmusił do maksymalnego wysiłku Ciska. W 39 minucie piłkę z autu wyrzucił Pojasek, głową przedłużył jej lot Niemienionek, a stojący przy drugim słupku Przybyslki wpakował pod poprzeczkę. Prowadzenie KSK stało się faktem, a "Cinek" trafił w obecnym sezonie po raz piętnasty. W drugiej połowie obraz gry był podobny, tzn. Unia więcej operowała piłkę, a groźniejsze pod bramką były Karkonosze, które powinny zamknąć mecz kolejnym golem. Nie udało się i kibice do końca musieli się denerwować. Najgroźniejszą okazję przyjezdni mieli w ostatniej minucie, jednak Kukulski kapitalną interwencją zbił piłkę na spojenie słupka i poprzeczki. - Nie byliśmy do końca pewni w jakiej będziemy dyspozycji. Trzy miesiące bez gry o stawkę zawsze zostawia niewiadomą, co oczywiście dotyczy wszystkich drużyn przygotowujących się zimą do rundy wiosennej. Myślę, że dzisiaj z przebiegu całego spotkania byliśmy drużyną o tę jedną bramkę lepszą, jedyne co mogę zarzucić zespołowi, to brak szybszego zamknięcia spotkania, bo sytuacje bramkowe ku temu były. Konsekwencją niepotrzebne nerwy w końcówce. Jesteśmy zadowoleni z inauguracji, mamy trzy punkty i to jest mega ważne. Chcieliśmy to wygrać za wszelką cenę, niemal przepchnąć i styl był trochę na drugim planie - podsumował trener Sławomir Majak.
KARKONOSZE JELENIA GÓRA - UNIA TURZA ŚLĄSKA 1:0 (1:0)
Bramka: 1:0 Przybylski (39).
Żółte kartki: Baszak, Maślak oraz Akinjogunla, Okulicki.
Sędziował: Stenzinger (Żagań).
KARKONOSZE: Kukulski - Pojasek, Maślak, Stańczak, Radziemski (77 Firmanty), Niemienionek, Baszak (85 Nechyporenko), Bezpalec, Ratajski (66 Fediuk), Przybylski, Klimek.
UNIA: Cisek - Marczak, Akinjogunla, Przydacz, Mazur, Szymczak, Witkowski, Nocoń, Pawlak, Benvindo, Mendes / Gorel, Okulicki, Nerukh, Offei, Wachowicz, Wawrzyczny, Twarkowski, Chojnowski.
Piotr Kuban