Szkoda dwóch punktów
Naprawdę pięknie mogła się zakończyć runda jesienna w wykonaniu Karkonoszy Jelenia Góra. Niestety nasz zespół na własne życzenie wypuścił dwubramkowe prowadzenie w Zabrzu i musiał się zadowolić jednym punktem.
Biało - niebiescy rozpoczęli spotkanie pewnie i ze spokojem, od razu narzucając gospodarzom swój styl. Sytuacji wielu nie było, ale jak już do niej doszło, to do zatrzymania piłki potrzebna była genialna interwencja Jelenia po strzale Bezpalca. Obrona klasa światowa, w ten weekend lepszą chyba tylko zanotował Onana broniąc na Portman Road w Ipswich uderzenie Delapa. W 33 minucie Radziemski doznał kontuzji, a jego miejsce zajął Ratajski. Trzy minuty później młodzieżowiec Karkonoszy cieszył się z gola. Do przerwy obraz gry się nie zmienił, jeleniogórzanie kontrolowali grę i podobnie było w pierwszych minutach drugiej połowy. Efektem dobrej gry była kolejna sprawna kontra, tym razem Przybylski prostopadłym podaniem uruchomił Ratajskiego, który ze stoickim spokojem uderzeniem w krótki róg pokonał Jelenia. Wydawało się, że wszystko jest na dobrej drodze do zwycięstwa, niestety z niezrozumiałych przyczyn goście oddali pole zabrzanom, do tego praktycznie sami sprezentowali im dwa gole. Najpierw źle interweniował Radziński, który po zderzenie z Niemienionkiem wypuścił piłkę wprost pod nogi Kuliga, a siedem minut później Niemienionek pogubił się, interweniując trafił piłką w słupek własnej bramki, a odbitą piłkę wpakował do siatki Wodecki. Jakby tego było mało paraliż w naszych szeregach trwał jeszcze kilka minut i niewiele brakowało, aby Karkonosze straciły trzeciego gola. W końcówce biało - niebiescy odzyskali kontrolę nad meczem, próbowali powalczyć o pełną pulę, ale znów na drodze stanął dobrze dysponowany Jeleń, tym razem broniąc uderzenie Pojaska z kilku metrów. Ostatecznie mecz zakończył się wynikiem 2-2. Szkoda, bo na boisku w Zabrzu punkty naprawdę były na wyciągnięcie ręki.
GÓRNIK II ZABRZE - KARKONOSZE JELENIA GÓRA 2:2 (0:1)
Bramki: 0:1 Ratajski (37), 0:2 Ratajski (56), 1:2 Kulig (71), 2:2 Wodecki (78).
Czerwona kartka: Ogórek (90).
Żółte kartki: Pochcioł, Ogórek, Kulig.
Sędziował: Grabowski.
GÓRNIK II: Jeleń - Wodecki (90 Capiga), Szwiec, Pochcioł, Ogórek, Mazuerk, Mojzyk (60 Niedźwiedzki), Świerkat, Kulig, Kosiba (60 Miyahara), Quainoa.
KSK: Radziński - Kocot, Radziemski (33 Ratajski), Niemienionek, Pojasek, Przybyslki, Klimek, Chmielewski (60 Pałaszewski), Stańczak (70 Maciejewski), Fediuk, Bezpalec.
Piotr Kuban