Kiepski występ bramkarza Olimpii

BKS bezlitośnie wykorzystał błędy kamiennogórzan, w tym bramkarza Migacza, który już przy pierwszym golu powinien zachować się lepiej, jednak nie utrzymał piłki w dłoniach i Dos Santos z zimną krwią wpakował ją do siatki. Chwilę później bramkarz Olimpii strącił piłkę dośrodkowaną w pole karne wprost pod nogi Fraski i było 0:2. Beniaminek nie złożył broni, walczył ambitnie i tuż przed przerwą Kak strzałem w krótki róg zdobył gola kontaktowego. Dwie minuty po wznowieniu gry pressing bolesławian doprowadził do przeniesienia akcji pod pole karnego miejscowych, tam po jednym z podań koszmarnie skiksował Migacz i Fraska nie mógł zmarnować takiego prezentu. Kropkę nad "i" w 68 minucie postawił Złotorowicz dobijając piłkę po kolejnej interwencji kamiennogórskiego golkipera.

OLIMPIA KAMIENNA GÓRA - BKS BOLESŁAWIEC 1:4 (1:2)

Bramki: 0:1 Dos Santos (18), 0:2 Fraska (22), 1:2 Kak (45), 1:3 Fraska (47), 1:4 Złotorowicz (68).
Czerwona kartka: Młodziński (85).
Żółte kartki: K. Schabiński, Kak oraz Podziewski.
Sędziował: Snacki.

OLIMPIA: Migacz - Bieńkowski, Ł. Kraszewski (57 K. Schabiński), Piekarczyk, Cukier, Młodziński, J. Kraszewski (80 Trusiuk), Respondek, Kak, S. Schabiński (63 Wąż), Powązka (46 Powązka).
BKS: Hajduczek - Bochnia, Kowalonek (67 Bomba), Borowski, Deka, Kozioł (46 Zagórski), Fraska (61 Złotorowicz), Cukiernik (81 Bytner), Gałka, Spraski, Dos Santos (58 Podziewski).

Piotr Kuban