Victoria nie dała szans Hutnikowi

- Bardzo dobry mecz w naszym wykonaniu o czym świadczy wynik. Po raz kolejny cieszy, że jakość treningowa z tygodnia poprzedzającego spotkanie przełożyła się na ligowy występ. Naprawdę bardzo miło ogląda się zaangażowanie chłopaków podczas zajęć, by później obserwować jak dużą pewność siebie mają dzięki temu podczas spotkań - mówi Robert Rodziewicz. - Staraliśmy się przejąć kontrolę nad grą, od samego początku odbierając piłkę wysoko. Dobra postawa w pierwszych minutach została nagrodzona piękną bramką Podobińskiego, który po wrzutce Tarana uderzeniem piłki głową pokonał bramkarza. Gol niczym trafienie Lewandowskiego w derbach z Realem. Niestety nasz prosty błąd w rozegraniu wykorzystuje Kowal i mamy remis. Cieszę się, że udało nam się bardzo dobrze zareagować o czym przekonuje gol z rzutu karnego Denisa i trefienie z dystansu Podobińskiego. W przerwie skorygowaliśmy trochę nasze ustawienie, aby zneutralizować poczynania Hutnika i konsekwentnie chcieliśmy zdobywać kolejne bramki. Zdobyli je Macedo i Denis - relacjonuje trener Victorii. - Cieszy postawa chłopaków i to, że mogłem dać pograć każdemu zawodnikowi z drużyny, bo ciężko pracują, a wiadomo, iż nie da się równo rozdzielić boiskowych minut. Hutnikowi życzę powodzenia i wieżę, że trener Tylutki zbuduje dobry zespół w Pieńsku - podsumował Rodziewicz.

VICTORIA JELENIA GÓRA - HUTNIK PIEŃSK 5:1 (3:1)

Bramki: 1:0 Podobiński (10), 1:1 Kowal (16), 2:1 Denis (36), 3:1 Podobiński (39), 4:1 Macedo (62), 5:1 Denis (79).
Żółte kartki: Da Silva, Rypiński oraz Szal.
Sędziował: K. Olejarczyk.

VICTORIA: Orłowski - Denis, Dudek (81 Forysiak), Chorągwicki, Radziwon, Podobiński (84 Lozovskyi), Taran (68 Walczak), Gorczyca (68 Rypiński), Kłak (60 Ferenc), Macedo (75 Rudnicki), Da Silva.
HUTNIK: Nowak - Szydlarski, Derkowski, Linka (63 Jagiełło), Szal, Kowal, Kirkiewicz, Rusinek, Rękas, Misiewicz, Sieczko.

Piotr Kuban