Gryf z nowym trenerem, ale bez punktów

Mecz w Gryfowie Śląskim poprzedziła zmiana trenera w Gryfie, gdzie Krzysztofa Kownackiego zastąpił Krzysztof Gajewski. Efekt nowej miotły w pierwszej połowie przyniósł pożądany efekt, bowiem to miejscowi nadawali ton wydarzeniom. Mimo to nie udało im się przekuć przewagi na choćby jedną bramkę. Po zmianie stron faworyt przejął kontrolę i w końcówce zadał dwa ciosy. Najpierw Bojdziński ładnie uderzył zza linii pola karnego, a wynik trzy minuty później ustalił Patryk Bystryk pewnie wykorzystując sytuację sam na sam. - Pierwsza połowa tragiczna w naszym wykonaniu. Gospodarze sprawiali lepsze wrażenie, bardziej chcieli i biegali. Druga połowa pod naszą kontrolą. Brawa dla Smołucha, który nie pozwolił rywalom na gola kontaktowego kapitalnie broniąc groźny strzał i dobitkę z pięciu metrów - podsumował trener Apisu Gerard Jurewicz.

GRYF GRYFÓW ŚLĄSKI - APIS JĘDRZYCHOWICE 0:2 (0:0)

Bramki: 0:1 Bojdziński (71), 0:2 P. Bystryk (74).
Żółte kartki: Król, Cichoń.
Sędziował: Kozina.

GRYF: Marceniuk - Soczyński, Cichoń, Chędogi, Schonung, Herdzik (77 Kaliński), Dymek (70 Gajewski), Tur (60 Rissmann), Król, D. Mańkowski, K. Mańkowski (55 Wiedro).
APIS: Smołuch - Bojdziński, Mockało, P. Bystryk, Daniel Piechno, Mlonek, Damian Piechno, Gargas, Aftyka, Wojtak (46 Siudak), Chernyshenko.

Piotr Kuban