Raport po dziewięciu kolejkach B klasy - grupa 5

Włókniarz Chełmsko Śląskie, Lotnik II Jeżów Sudecki, KS Kotliska, LKS Kraśnik Dolny i Orzeł Platerówka to liderzy jeleniogórskiej B klasy w momencie powstania tego artykułu, czyli po dziewięciu kolejkach grup 1,2 i 5 oraz ośmiu kolejkach grup 3 i 4. Walka w tej lidze jest bardzo zacięta i może się okazać, że na koniec rundy żadna ze wspomnianych drużyn nie utrzyma swojego miejsca.

GRUPA 5

Orzeł Platerówka na razie skutecznie odpiera ataki mocnych kadrowo rezerw Granicy Bogatynia i Nysy Zgorzelec. Lider ma najwięcej, bo siedem zwycięstw, dwa mecze przegrał. Najlepiej radzi sobie na swojej ziemi, gdzie zaliczył komplet czterech zwycięstw. Mocno na sukcesy Orła w napadzie pracują Olek Kietrys i Adrian Kozak. Dwie wspomniane porażki podopieczni trenera Mariusza Burzyńskiego ponieśli w Zgorzelcu i Pisarzowicach. Rezerwy Granicy prowadzi trener Jakub Frankiewicz, jego zespół tak jak lider nie stracił punktu u siebie, a na wyjazdach ma bilans spotkań 2-1-2. Najlepszym snajperem bogatynian jest Marcel Antoszewski z 11 golami. Na tę chwilę żółto - czarni tracą do pierwszej lokaty dwa punkty, o jeden wyprzedzają trzecią w notowaniu Nysę II Zgorzelec. Biało - niebiescy mogą się pochwalić, że przegrali tylko jeden mecz, ale trzy remisy to koszt, który trzeba ponieść w tabeli grupy piątej. Trenerem zgorzelczan jest Jakub Piłat, a najlepszym strzelcem Bartek Suski, który ma na koncie pięć trafień.
Po piętach zgorzelczanom depcze Łazek z bilansem meczów 6-0-3. Jednej z porażek doznał na swoim boisku, gdzie wysoko przegrała z Fatmą II Pobiedna 3:7. Punkt mniej od drużyny z Pisarzowic ma Granica Miłoszów. Środkową strefę tworzą Zjednoczeni Porajów Kopaczów i Bazalt Sulików - drużyny skore do sprawiania niespodzianek faworytom. Zwłaszcza prowadzony przez trenera Piotra Szczepańskiego Bazalt to niebezpieczny przeciwnik. Przejechać można się też w Bratkowie, gdzie Zryw może się pochwalić bilansem meczów 3-1-1. Niestety dla kibiców Zrywu ich pupile niewiele mają do powiedzenia na wyjazdach. Rezerwy Hutnika Pieńsk i Fatmy Pobiedna zamykają pierwszą dziesiątkę. Aspirują do niej Lech Ręczyn i Przyszłość Dłużyna. Nieciekawie wygląda sytuacja na dole tabeli Jaśnicy Opolno Zdrój, co nieco tłumaczy dlaczego w klubie przed sezonem dobrowolnie zrezygnowano z A klasy. Szkoda, że pasjonaci z KS Szyszkowa nadal czekają na pierwsze zwycięstwo w historii klubu. Mają już za to dwa remisy.

Piotr Kuban