Sparta powalczyła z Górnikiem

Sparta przyjechała do Złotoryi z zamiarem sprawienia niespodzianki i po kwadransie jej plany były realizowane, bowiem Piotrowskiego pokonał Gil. Złotoryjanie chcieli zmienić wynik, przejęli inicjatywę, jednak długo ich ataki nie przynosiły żadnego efektu. Dopiero tuż przed przerwą Maliutin doprowadził do wyrównania. Akcję na wagę trzech punktów gospodarze przeprowadzili kwadrans po zmianie stron. Chodyga odebrał piłkę przeciwnikowi, podaniem uruchomił Tycla, który w polu karnym zdołał oddać celny strzał. Górnik dowiózł jednobramkowe prowadzenie, choć próbował je podwyższyć i tym samym uspokoić grę. Nie udało się i mogło to się źle skończyć, bo po jednej z kontr zawodnik Sparty obił piłką słupek. -Mecz znacznie trudniejszy niż mogłaby wskazywać tabela, więc trzy punkty zdecydowanie cieszą. Dziękujemy Sparcie za dzisiejszą rywalizację i życzymy powodzenia w dalszej części sezonu - krótko podsumował zawody Krzysztof Kaliciak.

GÓRNIK ZŁOTORYJA - SPARTA GRĘBOCICE 2:1 (1:1)

Bramki: 0:1 Gil (15), 1:1 Maliutin (45), 2:1 Tycel (62).
Sędziował: Witkowski (KS Wrocław).

GÓRNIK: Piotrowski - Poparda, Franczak, Firlej, Dyr, Maliutin, Chodyga, Jaros, Tycel (70 Dziaszyk), Wąsiewski, (90 Karnasiewicz) Kłos, (75 Potaczek).
SPARTA: Tyźlik - Kozłowski, Michałowicz, Kot, Matwiszyn, Wojak, Tętkowski, K. Ciechelski, Taratuta, Kycej, Gil / Leopold, Makowiecki, Kotuła, Tłuczek, Bednarek, Małucki, Górniak.

Piotr Kuban