Górnik sięgnął po komplet punktów w Gaci

Mecz odbył się w Gaci, bowiem stadion w Złotoryi jeszcze kilka dni temu zniknął pod wodą i trochę potrwa zanim uda się uporządkować i przywrócić do stanu używalności obiekt, na którym gra Górnik. O losach pojedynku rozstrzygnęła jedna akcja. W 58 minucie ładną szybką akcję rozprowadził Jaros, który podał na skrzydło do Dyra, a ten mocnym podaniem uruchomił Tycla. Obrońca Błyskawicy próbował przeszkodzić rywalowi, ale zrobił to nieudolnie i skończyło się faulem oraz rzutem karnym zamienionym przez Franczaka na gola. Ważne punkty Górnika i rozczarowanie kibiców w Gaci, bo zespół trenera Marcina Krzykowskiego po raz drugi z rzędu nie zdobył na własnym boisku punktu oraz gola.

BŁYSKAWICA GAĆ - GÓRNIK ZŁOTORYJA 0:1 (0:0)

Bramka: 0:1 Franczak (58).
Żółte kartki: Ficoń oraz Tycel, Rozmus, Poparda.
Sędziował: Kubis (KS Wrocław).

BŁYSKAWICA: Janiczak - Ficoń, Naściszewski, Orzechowski, Błaszczyk (65 Zygadło), Hawryło, Łukowiecki, Słowiński (65 Yevtushenko), Korba, Dudek, Głazowski (53 Woźniak).
GÓRNIK: Piotrowski - Firlej, Chodyga, Jaros, Dyr, Dziaszyk (68 Rozmus), Poparda, Franczak, Kułakowski (83 Potaczek), Tycel, Maliutin.

Piotr Kuban