Gol Janczyka w Zgorzelcu
Po raz drugi w tej edycji GKS zmierzył się ze zgorzelczanami, bowiem w pierwszej rundzie pokonał pierwszy zespół Nysy 5:4, teraz poradził sobie z rezerwami. Nie przyszło to łatwo faworytom, choć już w szóstej minucie prowadzili dwoma golami, które zdobyli Puchalski i Pawlusiński. Gospodarze potrafili się podnieść i w 12 minucie cieszyli się z trafienia kontaktowego Suskiego. 10 minut przed przerwą Kapral wyrównał i druga połowa zapowiadała się więcej niż ciekawie. Ostatecznie niespodzianki nie było, bowiem trzeciego gola raciborowiczanom zapewnił Kapusz, a tuż przed końcem wprowadzony za Baszaka Janczyk ustalił rezultat na 2:4. Były reprezentant Polski zniknął z pola widzenia na blisko rok, teraz się odnalazł i znów strzela, więc kibice GKS mają powody do zadowolenia nie tylko z awansu.
NYSA II ZGORZELEC - GKS RACIBOROWICE 2:4 (2:2)
Bramki: 0:1 Puchalski (2), 0:2 Pawlusiński (6), 1:2 Suski (12), 2:2 Kapral (35), 2:3 Kapusz (66), 2:4 Janczyk (87).
Żółte kartki: Bogdaniec, Brzoza oraz Kuźniewski.
Sędziował: Ołota.
NYSA II: Nafalski - Żurek, Brzoza, Kapral (60 Fidoruk), Tymiński, Kapciak, Przybysz, Wróblewski, Mazur (85 Jędrzejewski), Bogdaniec (80 Jasiński), Suski.
GKS: Kudryński - Pietrzak (82 Lebid), Kuźniewski, Baszak (75 Janczyk), Czerwiński (46 Kulesza), Pawlusiński (88 Najdek), Kapusz, Nikodem, Kwoczka (46 Rajczakowski), Puchalski, Dos Santos (75 Białoń).
Piotr Kuban