Spadkowicz pokonał beniaminka
W meczu spadkowicza z beniaminkiem do przerwy nie było goli. Pierwszy padł pięć minut po zmianie stron. Centra ze stałego fragmentu gry, uderza Grygiel, a piłka po lekkim rykoszecie wpada do bramki. Na drugiego gola fani w Łomnicy musieli czekać do 84 minuty. Piłkę na skrzydle przejął Grygiel, zszedł z nią do środka, gdzie ograł dwóch obrońców LZS i wyłożył na piąty metr Pączkowi, który pokonał Fedorowicza. - W pierwszej połowie Kościelnik miał kilka okazji, podobnie jak my, jednak obie drużyny nie zagrały nic ciekawego. W drugiej połowie to my przejęliśmy inicjatywę i kontrolowaliśmy grę, a goście próbowali kontrować - mówi Gabriel Grygiel.
KS ŁOMNICA - LZS KOŚCIELNIK 2:0 (0:0)
Bramki: 1:0 Grygiel (50), 2:0 Pączek (84).
Żółte kartki: Paweł Habasiński, Grygiel, Pączek, Hordyniak oraz Roskowiński, Romańczuk, Pietroński, Kurek.
Sędziował: Trudziński.
KSŁ: Szaciłło - Turczyk, Ziomek, Okowiński, Kucharczyk (46 Pączek), Paweł Habasiński, Jałgiejczuk (78 Aleksiejew), Hordyniak (90+4 Woźny), Grygiel, Furman (80 Salamon), Wysoczański.
LZS: Fedorowicz - Ptaszkowski, Kurek (85 Mojgier), P. Kwiatkowski, G. Kwiatkowski, Twardowski (90 Szkrabka), Szpytma (75 Twardowski), Romańczuk, Wojtusik (60 Roskowiński), Pietroński (85 Pasiak), Olesiński.
Piotr Kuban