Ostatni zespół pozbawił punktów Barycz
W tygodniu poprzedzającym spotkanie w Świdnicy doszło do zmiany szkoleniowca. Po czterech latach z pracy zrezygnował Grzegorz Borowy, a zastąpił go Rafał Markowski, który ma już za sobą pracę w roli trenera Polonii-Stali, m.in. wprowadzając ją do III ligi w 2020 roku. Nowy szkoleniowiec już na starcie musiał się mierzyć z głównym faworytem do wygrania ligi i jak się okazało wyszedł z tej sytuacji obronną ręką, bowiem jego zespół wywalczył jeden punkt. Nie było o to łatwo, bo sułowianie byli stroną dominującą, a w końcówce wręcz osaczyli pole karne gospodarzy, co przyniosło im tylko poprzeczkę po jednym ze strzałów Grzelczaka. - Punkt z tak mocnym przeciwnikiem jest dla nas bardzo cenny. Przewaga i posiadanie piłki były zdecydowanie po stronie Sułowa i nie ma co do tego żadnych wątpliwości, jednak determinacja i odrobina szczęścia były dzisiaj naszą mocną stroną - krótko skomentował trener Rafał Markowski.
POLONIA-STAL ŚWIDNICA - BARYCZ SUŁÓW 0:0
Żółte kartki: Szymski oraz Stempin, Paradowski.
Sędziował: Witkowski (KS Wrocław).
POLONIA: Kotau - Łaski, Sowa, Sobczak, Taranek (83 Taranek), Filipczak, Lisiecki (62 Szymski), Misztal, Ratajczak, Lipiński (67 Korab), Dąbrowski (46 Migas).
BARYCZ: Budzyński - Bogusławski (73 Paradowski), Łuczak (69 Smektała), Caliński, Wdowiak, Bohdanowicz, Stempin (62 Puchała), Kacprzak (57 Bąk), Kotowicz (57 Grzelaczak), Gil (82 Matusik), Bachta.
Piotr Kuban