Nysa nie zlękła się Chrobrego
"Diabeł, wracaj do zdrowia!", w koszulkach z takim hasłem wyszli na mecz piłkarze Chrobrego, aby okazać wsparcie kontuzjowanemu Bartkowi Kojderowi, który podczas wcześniejszego meczu Chrobrego z Apisem doznał złamania nogi. Mecz w Zgorzelcu zapowiadał się ciekawie, bo obie ekipy nieźle zaczęły sezon. Lepiej go rozpoczęli gospodarze, bo po półgodzinie gry Kaźmierczak otworzył wynik. Ten sam zawodnik postawił kropkę nad "i", działo się to już w drugiej połowie, dokładnie kwadrans przed końcem spotkania.
NYSA ZGORZELEC - CHROBRY NOWOGRODZIEC 2:0 (1:0)
Bramki: 1:0 Kaźmierczak (32), 2:0 Kaźmierczak (76).
Czerwona kartka: Tkacz (69).
Żółte kartki: Jurgowski, Kościuk, Iwanowski, Kaźmierczak oraz Niedzielski, Hałdaś, S. Tkacz.
Sędziował: Gajewnik.
NYSA: Fink - Kościuk (88 Przybysz), Szczęsny, Iwanowski (62 Brzoza), Żurek (46 Sawicki), Jurgowski, Kaźmierczak, Piwowar, Wronkowski, Mazur (90 Kopciak), Statnik.
CHROBRY: Rożnicki - Turko (60 Latała), Urbaniak, Hałdaś, Miżdal (90 K. Tkacz), S. Tkacz, Niedzielski, Martynowski, Staniów (80 Muszyński), Pędlowski (46 Trembacz), Kurek (70 Pochwała).
Piotr Kuban