Orzeł z kartkami zamiast punktów
W Bielawie zmierzyło się dwóch beniaminków, którzy poprzedni sezon zakończyli na drugich lokatach w swoich klasach okręgowych. Orzeł uzyskał awans dzięki rezygnacji Apisu, a bielawianie pokonali w barażu Zenit. Lepiej sezon rozpoczęli goście, gospodarze po pięciu kolejkach nie mieli nawet punktu. To się zmieniło, m.in. dzięki akcji z 17 minuty, gdy podanie wzdłuż pola karnego strzałem przy słupku wykończył Ewiak. Pięć minut później Dulny dostał drugą żółtą kartkę i podopieczni trenera Bubnowicza musieli sobie radzić w osłabieniu. Jak się okazało nie była to jedyna czerwona kartka po stronie protokołu drużyny z Mysłakowic. W 66 minucie Szramowiat za groźne wejście wyprostowanymi nogami zobaczył bezpośrednio karton koloru czerwonego i Bielawianka miała już dwóch zawodników na boisku więcej. Szybko wykorzystała tę dominację. Śmigrodzki otrzymał daleką piłkę z lewej strony boiska, widząc niezdecydowanie Błaszkiewicza zdecydował się go przelobować i było 2:0. Pięć minut później padł trzeci gol, z prawej strony pola karnego poszło podanie na 16 metr, gdzie Jaworski pewnym uderzeniem pokonał Błaszkiewicza.
BIELAWIANKA BIELAWA - ORZEŁ MYSŁAKOWICE 3:0 (1:0)
Bramki: 1:0 Ewiak (17), 2:0 Śmigrodzki (75), 3:0 Jaworski (80).
Czerwone kartki: Dulny (22), Szramowiat (66).
Żółte kartki: Ewiak, Białasik, Maciejewski, Śmigrodzki oraz Młodziński, Giziński, Dulny, Rajca.
Sędziował: Kwinto (KS Legnica).
BIELAWIANKA: Szczepaniuk - Ślepecki, Peroński, Słonecki, Maciejewski, Januszewicz, Buczyński (84 Sobczak), Jaworski (81 Wysoczański), Ewiak (60 Makles), Białasik (65 Śmigrodzki), Jabłonowski (87 Rozestwiński).
ORZEŁ: Błaszkiewicz - Zatylny, Bębenek (83 Kaziemko), Młodziński (75 Martyniuk), Giziński (83 Nowiński), Lekszycki (68 Rombek), Sutor, Dulny, Rajca, Stompór (46 Szramowiat), Hetman.
Piotr Kuban