Karkonosze zagrały sparing z Łużycami

Karkonosze korzystając z przerwy związanej z powołaniami zawodników na mecz kadry DZPN w UEFA Regions Cup, rozegrały mecz kontrolny z Łużycami Lubań. Pod nieobecność trenerów Jacak Kołodziejczyka i Pawła Pytla, drużynę poprowadzili trenerzy Sebastian Komorowski i Karol Engler. Spotkanie miało skrócony wymiar czasowy, bowiem zagrano dwa razy 35 minut.
Mecz zdecydowanie lepiej rozpoczęli goście, którzy śmiało przedzierali się pod bramkę jeleniogórzan i siali tam popłoch. Ich akcje szybko przyniosły efekt bramkowy. Wynik otworzył Ziółkowski, a niedługo później Suski celną "główką" przy drugim słupku pokonał Radzińskiego po raz drugi. Po chwili mogło być już 0:3, bowiem po zagraniu piłki ręką przez jednego z jeleniogórzan sędzia Olejarczyk podyktował rzut karny. Do piłki podszedł Ziółkowski, ale Radziński wyczuł jego intencje i ładnie odbił piłkę. Do przerwy 0:2. W drugiej połowie biało - niebiescy zdecydowanie ruszyli do ataków, ale to goście mogli cieszyć się z gola, jednak piłka po uderzeniu zawodnika Łużyc trafiła w słupek. Odpowiedź Karkonoszy była szybka, a gola uderzeniem z linii pola karnego zdobył Pałaszewski. Gol dla gospodarzy mógł paść wcześniej, ale Gąsiorowski popisał się dwiema świetnymi interwencjami. Gol wyraźnie podbudował 3-ligowców, bowiem do remisu doprowadził Chmielewski, a wynik uderzeniem z dystansu ustalił 16-letni Karol Podobiński, który po raz pierwszy zagrał w seniorach. - Za nami bardzo wartościowy sparing. Była to dla mnie niesamowita okazja do sprawdzenia swoich sił w seniorskiej piłce. Cieszy że potrafiliśmy odrobić straty i ostatecznie wygrać ten mecz. Na pewno wyciągniemy wnioski i postaramy się naprawić błędy, które nam dzisiaj się przydarzyły. Dziękuję sztabowi szkoleniowemu za tak ogromną szansę - mówił po meczu Karol Podobiński. - W związku z przełożonym meczem z Górnikiem Złotoryja szukaliśmy alternatywy w postaci gry kończącej mikrocyl i udało się takie spotkanie zagrać. Z naszej perspektywy była to bardzo dobra jednostka treningowa. Dziękuję Karkonoszom, trenerowi Jackowi Kołodziejczykowi za wsparcie tej inicjatywy. Trzymam kciuki za naszą kadrę w Kazachstanie - podsumował mecz trener gości Rafał Wichowski.

KARKONOSZE JELENIA GÓRA - ŁUŻYCE LUBAŃ 3:2 (0:2)

Bramki: 0:1 Ziółkowski (15), 0:2 Suski (22), 1:2 Pałaszewski (49), 2:2 Chmielewski (53), 3:2 Podobiński (63).
Sędziował. K. Olejarczyk.
Widzów: 50.

KSK: Radziński - Firmanty, Klimek, Bezpalec, Pałaszewski, Zawadzki, Szaciłło-Kulikowski, Fediuk, Bornisławski, Chmielewski, Kapek / Fościak, Radziemski, Podobiński, Kocot, Zemlak, Usowicz, Pojasek, Makarski.
ŁUŻYCE: Kuźniewski - Kufel Małecki Cieślak Wadzinski - Osmiałowski Szewczyk Milewski Homa - Ziółkowski Suski rez Gąsiorowski Matys Frankiewicz Pilarczyk Wrona Tomkiewicz

Piotr Kuban
Foto: Piotr Kuban