Słowianin wyjaśnił Barycz

Koncert, tak w skrócie można podsumować grę Słowianina przeciwko Baryczy. Gospodarze przystąpili do meczu maksymalnie skoncentrowani i punktowali gości raz za razem. Zaczęło się od gola Krakowskiego, który głową zakończył kapitalną akcję drużyny. Wcześniej krzyżowym podaniem popisał się Tragarz, a piłkę na głowę Krakowskiemu idealnie dograł Buryło. W 14 minucie było 2:0, dalekie podanie Barskiego, Bachta pozwolił Łazarowiczowi przyjąć piłkę w polu karnym, po czym zawodnik Słowianina posłał ją w długi róg bramki Baryczy. Trzeciego gola miejscowi zdobyli w doliczonym czasie gry, gdy Barski przytomnie wykończył "główką" centrę z rzutu rożnego. Po zmianie stron sułowianie próbowali zmienić przebieg meczu, rzucili się do ataków, ale już po kwadransie nadziali się na kontrę. Tragarz genialnym podaniem uruchomił Krakowskiego, a ten nie zmarnował sytuacji. Wynik skutecznym strzałem z rzutu karnego ustalił Szuba. - Myślę, że dzisiaj w naszej grze zabrakło wszystkiego. Byliśmy dużo słabszym zespołem pod każdym względem. Od początku ten mecz nie układał się nam tak jak byśmy tego chcieli. Szybko strzelone dwie bramki przez Słowianina tak naprawdę ustawiły to spotkanie. Wiedzieliśmy, że gospodarze będą grali w obronie niskiej i szukali szansy w kontratakach i jak się okazała takie ataki przyniosły im efekt już w pierwszych minutach. Tak naprawdę sami dołożyliśmy cegiełkę tymi pierwszymi minutami, że później Słowianin grał ten mecz jak chciał - skomentował trener gości Tomasz Horwat. - Zagraliśmy dzisiaj z ogromnym zaangażowaniem i ogromną dyscypliną. Wiedzieliśmy o atutach Sułowa i uważam, że praktycznie wszystkie je wyeliminowaliśmy. Sami zagraliśmy to co chcieliśmy, o czym rozmawialiśmy w tygodniu podczas treningów i wszystko w zasadzie nam wychodziło. Dlatego jestem z tego dumny, że potrafimy nie tylko mówić, ale to co ustalimy przekładać w czyny - powiedział trener gospodarzy Zbigniew Soczewski.

SŁOWIANIN WOLIBÓRZ - BARYCZ SUŁÓW 5:0 (3:0)

Bramki: 1:0 Krakowski (8), 2:0 Łazarowicz (14), 3:0 Barski (45+2), 4:0 Krakowski (60), 5:0 Szuba (72).
Żółte kartki: Szuba oraz Tomaszewski.
Sędziował: Oniszczuk (KS Wrocław).

SŁOWIANIN: Gembara - Barski, Szuba (79 Wojtal), Buryło (79 Przewoźny), Szczepaniuk (25 Nowacki), Sadowski, Łazarowicz, Niewiadomski (82 Bełza), Tragarz (63 Fatianov), Gendera, Krakowski (70 Trzepacz).
BARYCZ: Budzyński - Łuczak, Caliński, Wdowiak, Bohdanowicz (46 Grzelczak), Stempin (68 Matusik), Kacprzak (46 Jasiński), Tomaszewski (68 Michalski), Kotowicz, Gil (46 Chodziutko), Bachta (46 Puchała).

Piotr Kuban