Remis w Kamiennej Górze
Goście dominowali w Kamiennej Górze, jednak nie potrafili sobie poradzić z dobrze broniącym Migaczem. Nowy bramkarz Olimpii wygrał pojedynki m.in. z Taranem i Gorczycą. Ze strony gospodarzy próbowali zdobyć gola Wieczorek i Bieńkowski. Po zmianie stron ten ostatni opuścił boisko z powodu drugiej żółtej kartki i stało się jasne, że jeden punkt może być trudny do utrzymania przez beniaminka. Udało się, w czym spora zasługa wspomnianego Migacza. - W obronie nasza gra wyglądała dobrze. Przeciwnik oddał kilka strzałów, jednak zostały zablokowane. Przez większość meczu przeważaliśmy, ale za dużo akcji prowadziliśmy środkiem boiska, gdy lepiej było rozrzucić akcje po skrzydłach i próbować wrzutek w pole karne przeciwnika. Jestem tu krótko, ale wierzę, iż stać nas na więcej w kolejnych meczach - mówi Bartek Podobiński, którego Victoria tuż przed startem ligi pozyskała z Karkonoszy Jelenia Góra.
OLIMPIA KAMIENNA GÓRA - VICTORIA JELENIA GÓRA 0:0
Czerwona kartka: Bieńkowski (58).
Żółte kartki: Bieńkowski, Topolski, Bieniek, Respondek, Trusiuk, Schabiński oraz Podobiński, Chorągwicki, Denis.
Sędziował: K. Olejarczyk.
OLIMPIA: Migacz - Burghardt, Bieńkowski, Ł. Kraszewski, Topolski, Piekarczyk (60 Wąż), Wieczorek (78 Duda), J. Kraszewski (46 Schabiński), Respondek (90+2 Wińcza), Bieniek, Trusiuk.
VICTORIA: Orłowski - Denis, Dudek, Chorągwicki, Kostrzewa (65 Lozovskyi), Radziwon, Podobiński, Taran (75 Antos), Gorczyca, Kłak (82 Forysiak), Walczak.
Piotr Kuban