Lotnik na podium, spadek Iskry

Lotnik sięgnął po komplet punktów w Łagowie, grając wyjściowym składam z debiutantami Schreiberem i Wiśniewskim. Wynik tuż przed przerwą po centrze z rzutu rożnego otworzył Białkowski, a drugiego gola w 82 minucie zdobył Górski. Minutę przed końcem trafienie łagowianom zapewnił Konopski. Był to pożegnalny mecz Iskry na własnym stadionie w klasie okręgowej, bowiem ze względu na rezygnację Apisu z awansu, właśnie zespół trenera Bogdana Szczęsnego został czwartym spadkowiczem. - Do przedostatniej kolejki nasza drużyna liczyła się w walce o awans, co z pewnością przy naszych zasadach funkcjonowania jest olbrzymim sukcesem. Wygrywając dzisiaj udowadniamy, że w każdym meczu walczymy o trzy punkty i finalnie jesteśmy blisko zajęcia lokaty na podium - mówi Jarosław Wichowski. - Nie spodziewałem się przejmując zespół Lotnika w styczniu 2023, iż w 44 meczach zdobędziemy blisko 90 punktów, nie dokonując żadnych wzmocnień. Przed nami ostatnia kolejka i mecz z Węglińcem. Przy okazji gratuluję drużynie Orła Mysłakowice historycznego awansu, a nam pozostaje satysfakcja, iż z tą drużyną wygraliśmy dwa razy, nie tracąc przy tym gola. Nie straciliśmy go również w konfrontacjach z mistrzem ligi Apisem Jędrzychowice, notując cztery punkty w dwumeczu. Gratuluję mistrzostwa trenerowi Gerardowi Jurewiczowi - dodaje trener Lotnika.

ISKRA ŁAGÓW - LOTNIK JEŻÓW SUDECKI 1:2 (0:1)

Bramki: 0:1 Białkowski (42), 0:2 Górski (82), 1:2 Konopski (89).
Bez kartek.
Sędziował: Ołota.

ISKRA: Grabowski - Fehring-Rytel, Furmańczyk (46 Smółka), Jarosz (90 Olczyk), Konopski, Kusiak, Paradowski, Pietrek, Pirszel, B. Szczęsny, Szewczyk (46 Żurek).
LOTNIK: Jarosz - Białkowski, Górski, Kieć, Madej, Niemirski, Piwiński (83 Kapica), Schreiber, Staniszewski, Wichowski (75 Murawski), Wiśniewski.

Piotr Kuban