Granica imponuje formą

Granica w drugiej połowie rundy wiosennej imponuje formą. Tym razem pokonała Włókniarza Leśna 4:1, choć to goście otworzyli wynik golem z rzutu karnego podyktowanym za faul Czekańskiego na Sitku. Strzelcem Młynarski, to mógł być już drugi gol na koncie Włókniarza, ale przy wyniku 0:0 nie wykorzystał rzutu karnego Radosław Teske. Trzy minuty później karny dla bogatynian, Mateusz Gilewski fauluje Pietkiewicza, a skutecznym strzelcem okazał się Gościniak. Po chwili jest już 2:1, a pechowym strzelcem okazał się Rymer, trafiając do własnej bramki. Po z mianie stron efektownym uderzeniem z dystansu wynik podwyższył Olesiński, a przy interwencji kontuzji nabawił się Gilewski i w bramce musiał stanąć Radosław Teske, a na boisko wszedł trener gości Rogalski. Dał się pokonać tylko raz, gdy Pietkiewicz po podaniu od Dąbrowskiego ustalił wynik na 4:1.

GRANICA BOGATYNIA - WŁÓKNIARZ LEŚNA 4:1 (2:1)

Bramki: 0:1 Młynarski (22), 1:1 Gościniak (25), 2:1 Rymer (28 sam.), 3:1 Olesiński (58), 4:1 Pietkiewicz (89).
Czerwona kartka: B. Teske (77).
Żółte kartki: Pastuszko, Czekański oraz Rymer, B. Teske.
Sędziował: K. Olejarczyk.

GRANICA: Czekański - Augustyn, Gościniak (67 Borek), Gudełajski (72 Dąbrowski), Kałmuk (67 Nalepka), Litwa, Olesiński, Pastuszko (82 Chrzanowski), Pietkiewicz, Słomiak, Tomaszewski.
WŁÓKNIARZ: M. Gilewski (60 Rogalski) - Berliński, Dubiel, Góraj, Jakubczyk, Mikuła, Młynarski, Rymer, Sitek, B. Teske, R. Teske.

Piotr Kuban