Polonia-Stal wygrała mecz za "sześć" punktów
Zwycięstwem uczcił swoje czterolecie pracy z Polonią-Stalą trener Grzegorz Borowy, co ciekawe zastąpił wtedy na stanowisku trenera Jarosława Pedryca, który obecnie prowadzi właśnie średzką Polonię. Goście na początku nie mieli sentymentów i już w ósmej minucie Zając z bliska pokonał Kota. Wynik 0:1 utrzymał się do przerwy, a tuż po jej wznowieniu świdniczanie wyrównali. Stały fragment ostatecznie zakończył strzał Przewoźnego i było 1:1. Chwilę później kolejne dośrodkowanie z rzutu rożnego i Łaski efektowną
"główką" wyprowadza swoją ekipę na 2:1. W 62 minucie konsternacja na trybunach, bowiem leżąc na murawie obrońca świdniczan zagrał piłkę ręką i sędzia Paluch wskazał na "wapno". Szansy na doprowadzenie do wyrównania nie wykorzystał Aramowicz, który nie trafił w bramkę, piłka lekko tylko musnęła słupek. Goście atakowali nadal, a biało - zieloni co rusz groźnie kontrowali. Można powiedzieć, że obie ekipy postawiły na radosny futbol. Wymianę ciosów wygrali gospodarze, którym spokój w doliczonym czasie gry uderzeniem piłki w długi róg zapewnił Lisiecki.
POLONIA-STAL ŚWIDNICA - POLONIA ŚRODA ŚLĄSKA 3:1 (0:1)
Bramki: 0:1 Zając (8), 1:1 Przewoźny (47), 2:1 Łaski (50), 3:1 Lisiecki (90+2).
Żółte kartki: Witsanko, Misztal, Paliński oraz Biliński, Wargin.
Sędziował: Paluch (KS Legnica).
POLONIA-STAL: Kot - Filipczak, Łaski, Lipiński (55 Jagielski), Misztal (90 Malawski), Majka, Paliński (64 Lisiecki), Paszkowski (88 Korab), Przewoźny (80 Oboladze), Sowa, Witsanko.
POLONIA: Rędzio - Aramowicz (75 Sinicki), Biliński (67 Grzegorczyk), Dudziak, Kozak, Kuźmiński, Liberek (79 Kulas), Rudnicki, Wargin (67 Sobolewski), Wroński, Zając.
Piotr Kuban