Słowianin uratował punkt w Świdnicy

Słowianin stracił w Świdnicy dwa punkty, niewiele brakowało, aby nie miał nawet jednego, bo gol dla gości padł w doliczonym czasie gry. Zdobył go bezpośrednio z rzutu rożnego Niewiadomski i aż ciężko uwierzyć, iż w piłka w gąszczu nóg znalazła drogę do siatki. Wcześniej, bo pięć minut przed przerwą prowadzenie świdniczanom ładnym strzałem bezpośrednio z rzutu wolnego dał Sowa. - Szanujemy oczywiście ten punkt, ale czujemy ogromny niedosyt. Drużyna pokazała olbrzymi charakter i wolę walki, tracąc gola na 1:1 w czwartej minucie doliczonego czasu gry po zamieszaniu w polu karnym podczas rzutu rożnego. Mało tego, chwilę później mieliśmy piłkę meczową, kiedy to obrońca rywali wybił z linii bramkowej futbolówkę zmierzającą do sieci. Tym punktem przełamaliśmy ostatnią serię niepowodzeń, ale przed nami kolejne trudne i bardzo ważne mecze - skomentował dyrektor Polonii Mateusz Dzień Vel Rakoczy.

POLONIA-STAL ŚWIDNICA - SŁOWIANIN WOLIBÓRZ 1:1 (1:0)

Bramki: 1:0 Sowa (40), 1:1 Niewiadomski (90+4).
Żółte kartki: Przewoźny, Migas, Kot, Misztal, Mojka, Ratajczak oraz Gorczyca, Trzepacz.
Sędziował: Kwiecień (KS Jelenia Góra).

POLONIA: Kot - Filipczak, Łaski, Lipiński (55 Jagielski), Migas (72 Wojciechowski), Misztal (80 Paliński), Mojka (89 Lisiecki), Przewoźny, Ratajczak, Sowa, Witsanko.
SŁOWIANIN: Gembara - Buryło (60 Cegiełka), Celuch (68 Trzepacz), Gorczyca, Kierkiewicz (72 Wojtal), Krakowski, Łazarowicz, Sadowski (32 Data), Spirov (60 Niewiadomski), Szuba, Tragarz (84 Fatianov).

Piotr Kuban