BKS trzymał się do przerwy
Barycz nadawała ton meczowi w Bolesławcu, ale do przerwy zdołała zdobyć tylko jednego gola, którego autorem był świetnie ostatnio dysponowany Wojciechowski. Po zmianie stron goście przycisnęli i szybko padły bramki po uderzeniach Bohdanowicza i Puchały. Stało się jasne, że punkty pojadą do Sułowa, a goście podwoili jeszcze zawartość worka z golami.
BKS BOLESŁAWIEC - BARYCZ SUŁÓW 0:6 (0:1)
Bramki: 0:1 Wojciechowski (18), 0:2 Bohdanowicz (56), 0:3 Puchała (64), 0:4 Smektała (75), 0:5 Grzelczak (85), 0:6 Smektała (90+1).
Żółte kartki: Kraśnicki oraz Jasiński.
Sędziował: Kuzia (KS Jelenia Góra).
BKS: Hajduczek - Bomba (83 Kowalonek), Borowski, Gałka, Kalisz (88 Korba), Kraśnicki (46 Majka), Podziewski, Posadowski (55 Spraski), Sinica (87 Buczkowski), Zagórski (46 Wolski), Zapiór.
BARYCZ: Budzyński (82 Idziorek) - Bachta, Bąk, Bohdanowicz, Jasiński (75 Chodziutko), Kotowicz (57 Smektała), Puchała (75 Schneka), Stempin (65 Grzelczak), Tomaszewski, Wdowiak, Wojciechowski (65 Matusik).
Piotr Kuban