Lechia wygrała po zaciętej walce

Spotkania Polonii z Lechią dla kibiców obu drużyn mają charakter derbowy, stąd towarzyszą im emocje i oczekiwania większe niż przy pozostałych meczach. Tym razem powody do zadowolenia mieli dzierżoniowianie, którzy sięgnęli w Świdnicy po pełną pulę. Gol na 0:1 padł pięć minut przed przerwą. Piłkę w polu karnym przejął Orłowski i choć nie miał łatwej pozycji mocno uderzył pod poprzeczkę. Dodajmy, że do tej pory to gospodarze mieli nieco więcej z gry, potrafili też zagrozić bramce Smolaka. W drugiej połowie Lechia podniosła prowadzenie. Krótko rozegrany rzut rożny, centra w pole karne świdniczan, piłka zostaje wybita na linię pola karnego, a tam dopada do niej Khinchiashvili i soczystym wolejem pakuje do bramki obok bezradnego Kota. Gospodarze walczyli do końca. W doliczonym czasie gry fatalnie interweniował Smolak, co z zimną krwią wykorzystał Lipiński, jednak na więcej biało - zieloni nie mieli już czasu.

POLONIA-STAL ŚWIDNICA - LECHIA DZIERŻONIÓW 1:2 (0:1)

Bramki: 0:1 Orłowski (40), 0:2 Khinchiashvili (62), 1:2 Lipiński (90+2).
Żółte kartki: Oboladze.
Sędziował: A. Opaliński (KS Legnica).

POLONIA: Kot - Ratajczak, Łaski, Sowa, Przewoźny (68 Misztal), Witsanko (81 Lipiński), Filipczak (83 Oboladze), Paszkowski (68 Malawski), Chamerski (46 Bidzinashvili), Mojka, Migas (73 Lisicki).
LECHIA: Smolak - Franaszczyk (46 Sztuka), Juraszek, Chlipała, Gendera (77 Duda), Kijkowski (63 Watuszko), Khinchiashvili, Ziółkowski (77 Galuba), Rzepski, Ciarkowski (86 Baidarashvili), Orłowski.

Piotr Kuban