Pewna wygrana świdniczan
Poloniści wzięli sobie do serca rolę faworyta i z miejsca ruszyli z ofensywą na bramkę wałbrzyszan, niemal zamykając ich na własnej połowie. Chrebela miał mnóstwo pracy, a raz po "główce" Niedźwiedzkiego uratował go słupek. Bramkarz Górnika spisywał się dobrze, ale w 40 minucie sprytnym strzałem po ziemi pokonał go Chajewski. Nie da się też ukryć, że nie było to jego najlpesza interwencja w tym meczu. 60 sekund później było już 2:0, natychmiastowy pressing świdniczan przyniósł efekt, piłka trafia do Chajewskiego, a ten nic nie robiąc sobie z obecności dwóch obrońców rywali oddaje skuteczny strzał. Po zmianie stron gościom niespodziewanie udało się przeprowadzić skuteczną akcję. Jankowski zauważył, że Kot jest wysunięty siedem metrów przed linię bramkową i kapitalnym uderzeniem z 30 metrów uświadomił mu jego złe ustawienie. Radość gości nie trwała długo, bo sześć minut później gospodarze odzyskali dwie bramki przewagi. Tym razem bramkarz i obrońcy "Górnika" odstawili teatrzyk na linii pola karnego, czego efektem był strzał do pustej bramki Niedźwiedzkiego. Wałbrzyszanie próbowali przejąć inicjatywę, ale ich ataki nie sprawiały wielu kłopotów świdnickiej defensywie. W 77 minucie Niedźwiedzki dośrodkował z rzutu wolnego, a niepilnowany Sowa ze stoickim spokojem głową skierował piłkę do siatki, czym ustalił końcowy wynik na 4:1.
POLONIA-STAL ŚWIDNICA - GÓRNIK NOWE MIASTO WAŁBRZYCH 4:1 (2:0)
Bramki: 1:0 Chajewski (40), 2:0 Chajewski (41), 2:1 Jankowski (55), 3:1 Niedźwiedzki (61), 4:1 Sowa (77).
Żółta kartka: Filipczak.
Sędziował: Witkowski (KS Wrocław).
POLONIA-STAL: Kot - Chajewski (82 Lipiński), Filipczak (46 Gliwa), Jagielski, Łaski, Niedźwiedzki (78 Kozachenko), Orzech, Orzechowski (56 Migas), Przewoźny (70 Frankowski), Ratajczak, Sowa (82 Korab).
GÓRNIK: Chrebela - Dąbrowski (74 Raciniewski), Francus, Gębski, Jankowski (70 Stefański), Kaczmarek, Kostka (80 Fedycki), Łabiak (85 Sadowy), Nowomiejski (80 Wojciechowski), Popowicz, Rosiński (46 Worski).
Piotr Kuban