Turów wygrywa przy Sudeckiej 42

Nie było niespodzianki w hali im. Mariana Koczwary, gdzie Turów Zgorzelec pokonał Sudety Jelenia Góra 90-66. Po I połowie jeleniogórscy kibice mogli mieć nadzieję, że nasz zespół będzie stać na sprawienie niespodzianki, jednak w II połowie grający na dobrą sprawę w 6-osobowym składzie gospodarze wyraźnie zaczęli odczuwać zmęczenie i pozwolili się zdominować posiadającym szeroką kadrę rywalom. - Trochę się męczyliśmy do przerwy, drużyna z Jeleniej Góry postawiła twarde warunki. Nie spodziewaliśmy się tego, ale gratulacje dla nich, bo wynik nie odzwierciedla tego jak się grało, było naprawdę ciężko - mówi Cezary Fudziak. - W I połowie dobrze realizowaliśmy założenia przedmeczowe. Skuteczność przyszła w II kwarcie, bo w pierwszej trochę jej brakowało, ale to nadrobiliśmy przed przerwą - komentuje Michał Kozak. - Nie ukrywajmy, drużyna Turowa ma trochę szerszy skład niż my. Brakuje nam osób kontuzjowanych, może z nimi byłoby lepiej, na pewno większą możliwość rotacji. Niestety w końcówce goście odjechali i wygrali spotkanie - dodał zawodnik Sudetów.
Warto wspomnieć, że mecz świetnie poprowadzili sędziowie Mateusz Dukiel i Jakub Wróblewski. Podobać mogła się również frekwencja i atmosfera podczas meczu. Do pełni szczęścia zabrakło tylko wygranej Sudetów. Miejmy nadzieję, że zwycięstwa przyjadą w kolejnych meczach. Następne podopieczni trenera Jarosława Wilusza rozegrają na wyjeździe z KK Oleśnica (21 października 2023, godz. 18:00), kolejne przy Sudeckiej 42 z KKS Siechnice (28 października 2023, godz. 19:30).

SUDETY JELENIA GÓRA - TURÓW ZGORZELEC 66-90 (10-21, 28-22, 18-27, 10-20)

SJG: Suchecki, Ciemiński - 8, Ostrowski - 15, Jyż - 6, Kozak - 14, Walczak - 4, Najman - 3, Majewski - 10, Rzechtalski - 4, Stochmiałek - 2.

Trener: Jarosław Wilusz.

TURÓW: Kryszczyński - 19, Zywert - 7, Olejnik - 4, Kondraciuk - 13, Ratajczak, Gałczyński - 2, Minciel - 10, Bochno - 13, Fudziak - 18, Stępień - 4, Morawski.

Trener: Rafał Niesobski.

Sędziowali: Mateusz Dukiel i Jakub Wróblewski.
Widzów: 250.

Piotr Kuban
foto: Piotr Kuban