Orzeł zaczął grać na miarę oczekiwań
Coraz wyżej pod kierunkiem trenera Roberta Bubnowicza szybuje mysłakowicki Orzeł. Gospodarze szybko ułożyli sobie mecz golami Lekszyckiego i Szramowiata. Cztery minuty po zmianie stron trafił Poszelężny i stało się jasne, że pojedynek beniaminków potoczy się po myśli gospodarzy, tym bardziej, że szybko dublety skompletowali strzelcy z I połowy. Granica odpowiedziała golem do własnej bramki Matuszewskiego, a kosmetykę wyniku ze strony bogatynian poprawił Gudełajski skutecznie wykonując rzut karny. - Kontrolowaliśmy mecz od pierwszej do ostatniej minuty. Szybkie prowadzenie 2:0 na początku mecz na pewno nam pomogło w spokojnym realizowaniu założeń trenera. Bogatynia próbowała się odgryzać, ale szybko wybiliśmy im z głowy jakąkolwiek zdobycz punktową - mówi Patryk Bębenek. - Na pewno nie możemy w tak prosty sposób tracić bramek, szczególnie jak rywal strzela je po naszych błędach. Wyciągamy wnioski i próbujemy "łapać" kontakt z czołówką - dodaje zawodnik Orła.
ORZEŁ MYSŁAKOWICE - GRANICA BOGATYNIA 5:2 (2:0)
Bramki: 1:0 Lekszycki (4), 2:0 Szramowiat (10), 3:0 Poszelężny (49), 4:0 Lekszycki (62), 5:0 Szramowiat (68), 5:1 Matuszewski (70 sam.), 5:2 Gudełajski (83).
Żółte kartki: Kaziemko oraz Nowak, Tomaszewski, Gościniak.
Sędziował: Tokarczyk.
ORZEŁ: Glina - Bębenek, Galos (75 Nygbur), Kaziemko (46 Dulny), Lekszycki (73 Martyniuk), Matuszewski (75 Sokołowski), Morawski (80 Amborski), Poszelężny, Sutor, Szkudlarek, Szramowiat (85 Kasprzak).
GRANICA: Kałmuk - Augustyn, Frankiewicz (75 Nowak), Górawski (70 Nalepka), Gościniak (65 Chrzanowski), Gudełajski, Nowak, Olesiński (70 Borek), Szczepaniuk (67 Laga), Szymański, Tomaszewski.
Piotr Kuban
Tomasz Żukiewicz
Leszek Wrotniewski
Konrad Rydzewski
Rafał Piotr Szymański
Kazimierz Piotrowski
Hubert Papaj
Wojciech Leszczyk
Maciej Lercher
Paweł Kucharski
Oliwer Kubicki
Jacek Jakubiec
Paweł Gluza
Wojciech Chadży