Przespali pierwszy kwadrans

Nadal na pierwsze punkty na swoim boisku muszą poczekać piłkarze beniaminka z Łomnicy. W meczu z Prochowiczanką, goście pozbawili ich nadziei już w pierwszym kwadransie, a skutecznym egzekutorem okazał się Ciupka. Jak się okazało były to jedyne gole tego dnia przy Kolejowej 20. - Do Łomnicy pojechaliśmy z bojowym nastawieniem. Mamy bardzo ciężką sytuację, która nie odzwierciedla naszej gry, można powiedzieć brakuje tylko kropki nad "i", więc nikogo nie trzeba było mobilizować. Mecz rozpoczął się dla nas idealnie, 30 sekunda gry i lobem nad bramkarzem otwieram wynik. Idziemy za ciosem i po moim uderzeniu z woleja jest 0:2. Dalej mocno atakujemy, ale nie pieczętujemy wyniku, a Łomnica też miała swoje okazje, dlatego powinniśmy dołożyć trzecią, czwartą bramkę, aby mieć spokój. Najważniejsze są trzy punkty, teraz skupimy się na jednym z najcięższych meczów w rundzie - mówi Kornel Ciupka. W sobotę Prochowice odwiedzi lider z Woliborza.

KS ŁOMNICA - PROCHOWICZANKA PROCHOWICE 0:2 (0:2)

Bramki: 0:1 Ciupka (1), 0:2 Ciupka (15).
Sędziował: Klaska (KS Legnica).

KSŁ: Biernat - Gorczyca (71 Fedorowicz), Kucharczyk, P. Habasiński (81 Kapusta), Jałgiejczuk (14 Kowalski), Szaciłło - Kulikowski, Wrzal, Grygiel (57 Woliński), Turczyk, Okowiński, Cieślik.
PROCHOWICZANKA: Czarnecki - Ignatowicz, Pedro, Ciupka (67 Rusin), Małek (67 Luzan), Skorupka (87 Kalchenko), Sowiński, O. Leopold (60 B. Leopold), Galas (78 Waksmundzki), Bartczak, Barysevich (60 A. Wójcik).

Piotr Kuban