Rafał Sroka o meczu Ślęza II Wrocław - Isands Wichoś

- Wygraliśmy mecz za trzy punkty. Gratuluję ogromnej determinacji obu drużynom. Wrocławianki były bardzo mocne motorycznie, szalenie trudno grało się ustawieniem ataku pozycyjnego, ze względu na obronę rywalek, na całym boisku. Równie waleczne były w przechwytach i zbiórkach. Graliśmy bardzo konsekwentnie pod kosz, szukając gry "inside - outside", która tworzyła pozycje do rzutów zza łuku.
=Cieszy mnie skuteczność zawodniczek podkoszowych Oli Lorenz i Martyny Koc, one "otwierały" koleżanki dając im możliwość skutecznych penetracji pod kosz. Blanka Warsińska, Celina Kwietoń i Ola Prokop próbowały zatrzymać Olę Mielnicką, z dobrym, aczkolwiek niewystarczającym skutkiem.
- W końcówce wygraliśmy nasza specjalnością, czyli strefą 23 i doświadczeniem podstawowych zawodniczek. Wygrał cały zespół, a poprowadziła go punktowo do zwycięstwa najskuteczniejsza dzisiaj zawodniczka - Matryna Koca. Gratuluję całej drużynie arcyważnego zwycięstwa!

Piotr Kuban