Niespodzianka przy Złotniczej

Komplet punktów zabrały z Jeleniej Góry piłkarki ręczne Otmętu Krapkowice, wywalczyły go kilka sekund przed końcem, gdy Aleksandra Kuźnik w ostatniej akcji meczu pokonała bramkarkę Karkonoszy Jelenia Góra.
Przyjezdne bardzo dobrze rozpoczęły spotkanie, ale szybko zbudowaną przewagę straciły po kwadransie, gdy Sabina Gałuszka trafiła na 6-6. Później znów to zawodniczki Otmętu narzuciły swoje warunki i na przerwę obie drużyny schodziły do szatni przy wyniku 11-18. II połowa rozpoczęła się od goli Marty Mazurkiewicz, Joanny Załogi i Gałuszki, kolejne gole tej ostatniej dały nadzieję kibicom, bo przewaga rywalek zmalała do trzech bramek. Końcówka to znakomita postawa Nikoli Jarosz, która wzięła na siebie ciężar zdobywania goli i minutę przed końcem doprowadziła do remisu po 25. Nasz zespół miał szansę, aby przesądzić losy meczu. Rozgrywał atak pozycyjny, jednak sędziowie uznali, że za długo, przerwali akcję i po kontrze Kuźnik w obozie gości zapanowało szaleństwo.
Za tydzień Karkonosze zagrają na wyjeździe z MTS Żory (26 listopada 2022, godz. 18:00).

KARKONOSZE JELENIA GÓRA - OTMĘT KRAPKOWICE 25-26 (11-18)

KSK: Wierzbicka - Domin - 1, Mazurkiewicz - 3, Jarosz - 7, Gałuszka - 6, Kobzar - Witczak - 7, Załoga - 1, Wołoszczak, Tsekhus.

Trenerka: Dilrabo Samadova.

OTMĘT: Szymańska - Olfans - 2, Blozik - 4, Szwajkiewicz, Kuźnik - 8, Platnitskaya, Czapracka - 3, Stańczyk, Gowin, Golec - 9.

Trener: Maciej Haupa.

Sędziowali: Rafał Jendraszak i Jacek Świdwa.
Widzów: 100.

Piotr Kuban