Stella, Bóbr, Victoria, teraz BKS, Lechia w półfinale

W zupełnie odmiennych nastrojach przystępowali do meczu pucharowego piłkarze Lechii Piechowice i BKS-u Bolesławiec. Gospodarze przegrali dwa ostatnie mecze w A-klasie, a BKS zanotował dwie wygrane w IV lidze. Mimo to i różnicy dwóch szczebli ligowych, po ostatnim gwizdku sędziego Sławomira Raka świętowali piechowiczanie, którzy zagrali ambitnie i po serii rzutów karnych wyeliminowali IV-ligowca.
Rozpoczęło się zgodnie z przewidywaniami, czyli od gola dla BKS-u. Centra z rzutu wolnego, przedłużenie podania głową i z bliska Mateusz Olesiński pakuje piłkę do siatki. Później goście mogli podnieś prowadzenie, ale dobrze dysponowany tego dnia Kamil Kosiński obronił sytuację sam na sam z rywalem. W 35 minucie było 1-1, a gola bezpośrednio z rzutu wolnego zdobył Filip Pietruczuk. Wynik nie zmienił się już do przerwy.
II połowę lepiej rozpoczęła Lechia, z rzutu wolnego dośrodkował Sebastian Rzepecki, a Dominik Pietrzykowski celną "główką" pokonał Tomasza Hajduczka. Na odpowiedź bolesławian kibice musieli czekać kwadrans, do remisu doprowadził Bartłomiej Zapiór, a gol przypominał trafienie BKS-u z pierwszej połowy, czyli centra ze stałego fragmentu gry, po drodze lotu piłki "główka" jednego z bolesławian i zamknięcie akcji z bliskiej odległości. Jak się okazało było to ostatni gol z gry w tym meczu. Sytuacje były, m.in. w jednej z nich Kosiński zbił piłkę na słupek, ale udało się piechowiczanom dotrwać do rzutów karnych, a w nich byli lepsi dzięki dobrej skuteczności i postawie "Kosy" w bramce.
- Uważam, że zasłużenie wygraliśmy i awansowaliśmy do następnej rundy. Mecz był względnie wyrównany, może rywale więcej operowali piłkę, ale o przygniatającej przewadze nie było mowy. Czy jestem zadowolony z losowania? Na tym etapie to już chyba bez znaczenia z kim się zmierzymy. Gramy z Apisem Jędrzychowice i chcemy pokazać się z jak najlepszej strony - skomentował trener Marcin Ramski.
Wspomniany mecz z Apisem odbędzie się 5 października 2022 (godz. 16:15) w Piechowicach. BKS może już skupić się na rozgrywkach ligowych.

LECHIA PIECHOWICE - BKS BOLESŁAWIEC 2-2 (1-1)

Bramki: 0-1 Olesiński 8', 1-1 Pietruczuk 35', 2-1 Pietrzykowski 52', 2-2 Zapiór 77'.
Bramki w serii rzutów karnych: Pietruczuk, Jagielski, Myjak, Rzepecki oraz Zapiór, Borowski.
Czerwona kartka: Sobczak w 90' na ławce rezerwowych.
Żółte kartki: Maćkowiak oraz Kliwak, Zapiór.
Sędziowali: Sławomir Rak oraz Michał Horodyski i Janusz Staniewski.

LECHIA: Kosiński - Bukat, Głodek, Maćkowiak (46' Jagielski), Myjak, Najczuk, Pietruczuk, Pietrzykowski, Sikora, Sobczak (46' Rzepecki), Soltyk.

Trener: Marcin Ramski.

BKS: Hajduczek - Borowski, Dmuchowski, Kliwak, Kuczyński, Marchuk, Olesiński, Piotrowski, Raginia, Szewczyk, Zapiór.

Trener: Sebastian Tylutki.

Piotr Kuban