Mocna końcówka meczu w wykonaniu Łużyc

Tradycyjnie kibice w Lubaniu nie narzekali na nudę, bo jak grają Łużyce zawsze pada spora ilość goli. Trzy z nich gospodarze strzelili Granitowi Roztoka w samej końcówce, co przyniosło im komplet punktów i przedłużyło szansę na podium w zbliżającym się ku końcowi sezonie 2021/2022 grupy zachodniej IV ligi dolnośląskiej.
Do przerwy goście prowadzili 2-1. Wynik otworzył Wiktor Strzyżewski, który niefortunną interwencję obrońcy Łużyc zamienił w niechcianą asystę. Na 1-1 pięknym uderzeniem z linii pola karnego trafił Damian Bojdziński, bramkarz gości nie miał żadnych szans. Trzy minuty przed przerwą Kamil Mazurkiewicz wykorzystał sytuację sam na sam i było 1-2.
Po zmianie stron bardzo długo lubanianie nie byli w stanie zmienić wyniku. Dopiero w 82 min. Szymon Chmielowiec szarpnął na prawym skrzydle dośrodkował na pierwszy słupek, a tam Bojdziński wpakował piłkę do siatki. Chmielowiec odegrał też rolę przy golu na 3-2, jego dośrodkowanie celną "główką" zamknął Damian Buzała. Ten sam zawodnik ustalił końcowy rezultat na 4-2, tym razem dobijając piłkę po uderzeniu Łukasza Kusiaka.
Do końca sezonu Łużycom pozostały dwa mecze, oba ze zdegradowanymi już drużynami Pogoni Świerzawa (28 maja 2022, godz. 17:00) i Iskry Księginice (4 czerwca 2022, godz. 17:00).

ŁUŻYCE LUBAŃ - GRANIT ROZTOKA 4-2 (1-2)

Bramki: 0-1 Strzyżewski 24', 1-1 Bojdziński 34', 1-2 Mazurkiewicz 42', 2-2 Bojdziński 82', 3-2 Buzała 88', 4-2 Buzała 90'+3'.
Żółte kartki: Danaj, Grosiak.
Sędziował: Parysek.

ŁUŻYCE: Szyptur - Monik, Wadziński (62' Kusiak), Chmielowiec, Buzała, Bojdziński, Berliński, Jakubczyk, Furmański (62' Karwecki), Urbaniak (78' Misiewicz), Chernyshenko (78' Rymer).

Trener: Radosław Szajwaj.

GRANIT: Grzęda - Jędryka, Diduszko, Pospiszyl, Orda, Iwanicki, Grosiak, Danaj, Strzyżewski, Mazurkiewicz (77' Mieliwodzki), Smutek.

Trener: Kamil Orda.

Piotr Kuban