Rajd Elmot dla Kajetanowicza!

Sensacyjnie zakończył się tegoroczny Rajd Elmot. Po dwóch dniach zaciętej rywalizacji na najwyższym stopniu podium stanął Kajetan Kajetanowicz. Drugi był Tomasz Kuchar, a trzeci Sebastian Frycz.
Rajd rozpoczął się w piątek rano odcinkiem testowym. Już tutaj kilku kierowców pożegnało się z dalszą jazdą. W ich gronie znalazł się Tomasz Czopik, którego VW Polo S2000 uległ uszkodzeniu. Również bracia Bębenkowie nie stanęli na rampie startowej z powodu kłopotów formalnych ze sponsorem.
Pierwszy etap rozpoczął się i skończył sporą niespodzianką. Odcinek nr jeden wygrał Kajetanowicz, który reprezentując szybką i skuteczną jazdę zajmował na koniec dnia drugie miejsce. W stawce prowadził Grzegorz Grzyb jadący samochodem napędzanym na jedną oś! Dopiero piątą lokatę zajmował Leszek Kuzaj - faworyt do zwycięstwa.
Drugi etap zakończył się w innej obsadzie. Żniwa zebrał OS 8, gdzie Grzyb urwał koło i zakończył dalszą jazdę. Podobną sytuację miał w tym miejscu Marcin Mucha, a Kuchar uszkodził tam felgę. Kuzaj zdecydowanie przyśpieszył i gdy objął prowadzenie musiał je oddać (na ostatnim odcinku) na skutek uszkodzenia felgi. Emocje trwały do końca. Kucharowi również się nie powiodło i rzutem na taśmę zwycięzcą został Kajetanowicz!
Trzeba przyznać, że rywale "Kajtka" mieli sporo pecha jednak powracający po przerwie zawodnik również nie ustrzegł się kapci, a jego równa jazda przyniosła wspaniały rezultat. Tegoroczna, 35 już edycja Elmotu sprawiła wiele niespodzianek. Dzięki temu zapowiadają się prawdziwe emocje w Rajdowych Samochodowych Mistrzostwach Polski. Pogoda sprzyjała przez oba dni, co sprawiło, że na trasach pojawiły się tłumy kibiców. Niektórzy z nich mieli przyjemność zobaczyć Roberta Kubicę, który wraz z zespołem Kuchara przyjechał oglądać rajd. Szczegółowe wyniki dostępne są na stronie organizatora: www.rajdelmot.pl

Damian Milko
foto: Damian Milko