Wichoś zgodnie z planem

Koszykarki Wichosia Jelenia Góra nie zawiodły swoich fanów i pewnie pokonały WSTK Wschowa 108-56. Losy meczu w zasadzie były rozstrzygnięte już po I kwarcie. To było siódme zwycięstwo z rzędu jeleniogórzanek, które już na trzy kolejki przed końcem sezonu zasadniczego zapewniły sobie udział w rozgrywkach fazy finałowej II ligi zachodniej. Zmierzą się tam z najlepszymi ekipami grupy A: Ogniwem Szczecin, MUKS Poznań oraz najprawdopodobniej Lidera Swarzędz.
Mecz był pokazem skutecznej gry Małgorzaty Myćki. Liderka zespołu zdobyła 37 punktów, w tym dwa razy trafiła za trzy punkty. Przeciwko wschowiankom szansę występu dostały wszystkie zawodniczki. Spośród młodych koszykarek pozytywne wrażenie zrobiła Marcela Rybkiewicz, notując kilka udanych akcji podkoszowych. Bez kompleksów zagrała też Angelika Mosoń.
- Można powiedzieć, że byliśmy zdecydowanym faworytem, ale trzeba pamiętać, iż ten zespół potrafił wygrać w Zielonej Górze różnicą ponad 20 punktów, więc potraktowaliśmy sprawę jak najbardziej poważnie i przygotowywaliśmy się do spotkania tak jak to miało miejsce w przypadku konfrontacji z Polkowicami czy Gorzowem Wielkopolskim. Wyszliśmy na parkiet z takim samym nastawieniem i parciem na dobrą grę - mówił po meczu Rafał Sroka. - Teraz jest czas, aby się zastanowić, w którą stronę ten zespół musi iść. Na razie idziemy przez sezon zasadniczy na 7-0, teraz oprócz meczów, które nam zostały będziemy mocno przygotowywać się w grudniu. Mamy trochę problemów zdrowotnych w zespole, ale będziemy się starali jak najszybciej zapełnić luki nimi spowodowane - dodaje trener Wichosia.
Przed Wichosiem jeszcze trzy mecze sezonu zasadniczego. W najbliższym z nich 11 grudnia 2021 ponownie przy Moniuszki 9 podejmą MKS Polkowice.

WICHOŚ JELENIA GÓRA - WSTK WSCHOWA 108-56 (36-13, 27-10, 30-14, 15-19)

WJG: Myćka - 37, Prokop - 2, Feja - 10, Śmigaj - 3, Kwietoń - 11, Mosoń - 8, Szewczuk, Karaś - 24, Grabowska - 4, Rybkiewicz - 9.

Trener: Rafał Sroka.

WSTK: Saleta - 6, Kujawa, Wierzbińska - 7, Huzar, Żaglewska - 12, Piechel - 2, Duda - 12, Konieczna, Piszewska - 5, Molik - 8, Wieczorek - 2, Kowalska - 2.

Trener: Mariusz Zgrzebnicki.

Sędziowali: Jakub Wróblewski i Piotr Kania.
Widzów: 50.

Piotr Kuban
foto: Piotr Kuban