Passa zakończona, dziękujemy za 364 dni zwycięstw

Jednego dnia zabrało piłkarkom ręcznym Karkonoszy Jelenia Góra, aby odklepać rok bez przegranego meczu w I lidze kobiet. Po raz ostatni trenerka Dila Samadova i jej ekipa schodziły z parkietu po porażce 14 listopada 2020 w Olkuszu, gdzie musiały uznać wyższość SPR-u 28-31. Dzisiaj (13 listopada 2021) biało - niebieskie nie sprostały MTS Żory. Zacięte spotkanie zakończyło się wygraną przyjezdnych 29-27.
Od początku nie było wątpliwości, że kibice obejrzą zacięte spotkanie, a jego losy będą się ważyć do końcowej syreny. Pierwsze minuty upłynęły pod znakiem lekkiej dominacji Karkonoszy, które obejmowały 2-3 bramkowe prowadzenie, jednak zawodniczki z Żor trzymały dystans, co rusz zbliżając się do jeleniogórzanek. Ostatecznie I połowa zakończyła się remisem po 15. Dodajmy, że już po kwadransie gry definitywnie boisko musiała opuścić Sabina Gałuszka, chyba nieco pochopnie wykluczona przez sędzię za jedno z przewinień. Szkoda, bo Sabina ostatnio prezentuje fajną dyspozycję, również i w tym meczu wyglądała nieźle, zdobywając dwa gole. Na pewno była to strata dla zespołu.
Po wznowieniu gry do boju ruszyły przyjezdne prowadzone przez Klaudię Pielesz, której dwa gole wraz z trafieniami Igi Barskiej i Olesii Donets zmieniły wynik na 15-19. Jak się okazało MTS prowadzenia nie oddał już do końca. Jeleniogórzanki walczyły, ale stać je było tylko na zmniejszenie rozmiarów porażki.
- Bardzo się cieszę ze zwycięstwa swojej drużyny. Wiedziałyśmy, że to będzie bardzo ciężki mecz, bo grałyśmy jakby nie patrzeć z mistrzem I ligi. Znam wszystkie te dziewczyny, które są bardzo dobrymi i doświadczonymi zawodniczkami, ale cieszę się, że je pokonałyśmy. Może jesteśmy młodszym zespołem, jednak bardzo dobrze przygotowanym motorycznie i siłowo, co nam dzisiaj dużo dało. Do tego po raz kolejny pokazałyśmy mocną obronę. Myślę, że wszystkie zapracowałyśmy na to zwycięstwo - skomentowała spotkanie Karolina Kanicka, dziś zawodniczka MTS-u, wcześniej Karkonoszy.
Kolejny mecz przed Karkonoszami to równie trudne, a może i trudniejsze zadanie, bowiem jeleniogórzanki pojadą do Chorzowa spotkać się z pierwszym w tabeli grupy B Ruchem (20 listopada 2021, godz. 17:00). Miejmy nadzieję, że od tego meczu będziemy liczyć kolejną zwycięską serię biało - niebieskich. Póki co dziękujemy za poprzednią, bo rok spędzony bez porażki to raj dla każdego kibica! (aktualizacja, mecz z Ruchem został przełożony na 19 grudnia 2021)

KARKONOSZE JELENIA GÓRA - MTS ŻORY 27-29 (15-15)

KSK: Prudzienica, Wierzbicka - Gabryś, Bielecka - 4, Mazurkiewicz, Kowalska - 8, Gałuszka - 2, Kobzar - 4, Załoga - 7, Przystalska, Muras - 2.

Trenerka: Dilrabo Samadova.

MTS: Stępień, Skrzypek, Okręglak - Donets - 6, Mikosz - 5, Kanicka, Wiśniewska, Biernacka - 2, Sójka - 6, Jaworska, Kosmowska, Barska - 2, Pielesz - 8.

Trener: Bartłomiej Duda.

Sędziowały: Monika Bązi i Melania Kessler.
Widzów: 150.

Piotr Kuban
foto: Piotr Kuban