Każdy sobie, a punkty za zwycięstwo Iskrze

- Rzadko tak mówię, ale mam ogromne pretensje do moich zawodników za zlekceważenie przeciwnika i chaos jaki zaprezentowaliśmy. Gra każdy sobie, pretensje o wszystko do wszystkich, tak się zaprezentowaliśmy w tym meczu - w tak gorzkich słowach podsumował mecz Apisu Jędrzychowice z Iskrą Księginice trener gospodarzy Gerard Jurewicz. Goście wygrali 2-1 i była to duża niespodzianka, niewiele mniejsza niż porażka Chrobrego II Głogów z Pogonią Świerzawa.
Jędrzychowiczanie mimo słabszego dnia mieli wszelkie atuty, aby wygrać mecz. Gola zdobyli w 20 minucie. Z rzutu wolnego huknął Maciej Gargas, Artur Szymczak zbił piłkę wprost pod nogi Patryka Bystryka, a ten huknął woleja pod poprzeczkę. W ostatniej minucie sprawną akcję Apisu centrą w pole karne podprowadził Paweł Kościuk, a tam Robert Lekszycki groźnie główkował. Zamiast 2-0, 20 sekund później zrobiło się 1-1, gdyż fajnie przeprowadzoną kontrę golem z kilku metrów wykończył Kacper Hilla. Ostatnie podanie należało do Macieja Bara.
W II połowie beniaminek zwietrzył szansę na wywiezienie kompletu punktów i coraz częściej zapuszczał się pod bramkę Apisu. Najwięcej kłopotów jędrzychowickim obrońcom sprawiał Mateusz Łodej. W 65 minucie to właśnie jego Paweł Woźny faulował w polu karnym. Łodej dopadł do piłki odbitej przez Aleksandra Sobczaka po uderzeniu Macieja Srebrniaka, jednak zanim zdołał oddać strzał Woźny sprowadził go do parteru. Próbę nerwów ze Srebrniakiem wygrał Sobczak i nadal było 1-1. Jak się okazało jeszcze tylko przez osiem minut, bowiem w kolejnej groźnej akcji Łodej zakręcił na skrzydle Michałem Rachańskim i dośrodkował na krótki słupek do Jakuba Rysia, który celną główką dopełnił formalności. 1-2 i punkty pojechały do Księginic.
Jeden punkt w czterech meczach to dorobek Apisu, w ostatnich kolejkach IV ligi. Przerwać tę serię ekipa z Jędrzychowic będzie chciała w Ścinawie, gdzie spotka się z Odrą (31 października 2021, godz. 15:00).

APIS JĘDRZYCHOWICE - ISKRA KSIĘGINICE 1-2 (1-1)

Bramki: 1-0 P. Bystryk 20', 1-1 Hilla 45'+1', 1-2 Ryś 73'.
Żółte kartki: Rachański, Gargas, Woźny, Woźniczka oraz Łodej, Pilichowski.
Sędziował: Jakub Szymczak.

APIS: Sobczak - Woźny, Woźniczka, Rachański, Piechno, Machowski, Lekszycki (70' Rissmann), Kościuk, P. Bystryk, Gargas, E. Bystryk (46' Aftyka).

Trener: Gerard Jurewicz.

ISKRA: Szymczak - Węglarz, Srebrniak, Łodej (85' Sacha), Pilichowski, Migacz, Koziński, Hilla (85' Szymański), Bar, Akacki, Ryś (89' Rutkowski).

Trener: Jarosław Rutkowski.

Piotr Kuban